Gyorgy Grozer: Będę grał w Rosji

Gyorgy Grozer, dotychczasowa ostoja drużyny Asseco Resovii Rzeszów w sobotni wieczór nie błyszczał w sposób taki, do jakiego przyzwyczaił kibiców swojej drużyny. Dodatkowo, wiadomo już, że po sezonie opuści drużynę.

Gwiazda niemieckiego atakującego nie błyszczała pełnym blaskiem w sobotni wieczór w hali na rzeszowskim Podpromiu. - Zagraliśmy gorzej od ekipy z Bełchatowa w każdym elemencie. Nie da się zwyciężyć meczu z tak klasowym rywalem grając w ten sposób - mówił "na gorąco" po meczu Georg Grozer.

- Bełchatowianie o wiele lepiej spisywali się w polu zagrywki, odrzucając nas od siatki i w znaczy sposób utrudnili w ten sposób rozegranie piłki co prowadziło do kłopotów ze skuteczną finalizacją akcji - opisywał przyczyny porażki Węgier z niemieckim paszportem.

Wyraził jednak nadzieję na to, że nie wszystko jeszcze stracone. - Jesteśmy tymi samymi zawodnikami, którzy wygrywali w Bełchatowie, w hali tak dobrych siatkarzy. Na pewno byli bardzo podrażnieni i pałali żądzą rewanżu co z resztą im się dzisiaj udało. Wierzę jednak, że w niedzielę znowu będziemy tą drużyną, która była w stanie znacząco wygrać nad obecnym mistrzem Polski.

Pewnego rodzaju szokiem dla kibiców jego drużyny może być informacja o tym, że Gyorgy Grozer potwierdził to o czym się już jakiś czas mówiło. - Tak to prawda, opuszczam drużynę po sezonie. Związałem się jednorocznym kontraktem z zespołem rosyjskiej ligi Lokomotiwem Biełogorod. Nie ma w tym kontrakcie żadnych aneksów odnośnie przedłużenia umowy. Zobaczymy co się wydarzy w nadchodzącym sezonie.

Warto tutaj dodać, że Lokomotiv Biełogrod nie będzie w przyszłym sezonie występował w żadnych europejskich pucharach.

Źródło artykułu: