- Chcemy zająć się rozpatrzeniem możliwości budowania z prawdziwego zdarzenia hali sportowej dedykowanej głównie siatkówce, żeby to było miejsce, które jest i nowoczesne, i zaspokaja wszystkie potrzeby rozwijania tego sportu. Hala ma być też, oczywiście, poszerzona o inne funkcje - mówi Józef Biegaj, wiceprezes zarządu firmy Impel S.A.
Wrocławianki na razie grają w Hali Orbita. Tam jednak swoje spotkania rozgrywają także inne drużyny ze stolicy Dolnego Śląska. - Naszym celem jest zbudowanie nowoczesnej hali we Wrocławiu. To jest jedno z priorytetowych zadań nad którymi pracujemy. Chcemy potwierdzić, że to nie plotka, tylko ten proces trwa. Oczywiście ze względu na to, że jest on skomplikowany oraz na koszty i źródła finansowania takiego przedsięwzięcia, to musi trwać - zaznacza Mariusz Ptak, wiceprezes Impel Volleyball.
Wiadomo jednak, że wybudowanie nowej hali sportowej na kilka tysięcy osób, nie jest sprawą łatwą. - Obecnie zarząd jest na etapie doprecyzowania koncepcji, jaka miałaby dotyczyć tej hali. Tutaj zderza się nasza potrzeba z warunkami, jakie mamy we Wrocławiu, w środowisku dolnośląskim i z tym, czego oczekiwaliby przedstawiciele miasta. Mamy wstępnie dwie lokalizacje, które wchodzą w rachubę - atrakcyjne, jeżeli chodzi o taki obiekt. Myślę, że w przeciągu dwóch, trzech miesięcy będziemy mieli już i zamkniętą koncepcję, i przymiarkę dofinansowania takiego przedsięwzięcia. Wtedy będziemy mogli sobie jasno powiedzieć, czy jesteśmy w stanie, z udziałem miasta i innych uczestników tego projektu, kontynuować to przedsięwzięcie. Fantastycznie byłoby, gdybyśmy mogli je zrealizować - podkreślił Biegaj.
Na razie jednak priorytetem jest jednak zabezpieczenie lepszych warunków treningowych dla zespołu na najbliższy sezon. - Mamy na względzie również to, że my potrzebujemy obiektu - najlepiej tego, na którym gramy mecze ligowe - do trenowania. Zaczynamy rozmawiać na temat ewentualnej możliwości trenowania w Hali Orbita. Jeżeli nam się to uda, jeżeli dogadamy się z miastem, to będziemy trenować i grać w tej hali - skomentował Ptak.
- Jesteśmy po spotkaniu z przedstawicielami miasta. Było ono bardzo obiecujące i zachęcające, ale potrzebujemy pozytywnych fluidów od nas wszystkich, od tych ludzi, którym na siatkówce bardzo zależy, abyśmy poszli krok dalej organizacyjnie - dodał Biegaj.
Impel Wrocław chce także w stolicy Dolnego Śląska mocno postawić na siatkówkę. - W ramach prowadzenia działań przez zarząd, chcielibyśmy systematycznie upowszechniać w społeczeństwie Wrocławia i Dolnego Śląska zjawisko siatkówki, żeby ono stało się czymś, co daje dużo więcej emocji i będzie w większym stopniu zaspokajało potrzeby obywateli - podsumował wiceprezes zarządu firmy Impel S.A.