W treningu uczestniczyli Miłosz Hebda, Jakub Bik, Mariusz Marcyniak, Dawid Murek oraz Andrzej Stelmach i atakujący Grzegorz Bociek, którzy przymierzani są do gry w częstochowskim zespole. W pierwszej fazie przygotowań główny nacisk położony zostanie przede wszystkim na przygotowanie fizyczne. Akademicy po krótkiej rozgrzewce i grze w piłkę nożną szybko udali się zatem do siłowni, gdzie spędzili prawie dwie godziny. Podobnie, jak w latach ubiegłych częstochowianie swoją formę podczas okresu przygotowawczego szlifować będą na miejscu w Częstochowie, gdzie mogą korzystać z siłowni, basenu oraz stadionu lekkoatletycznego.
Jak na razie częstochowianie trenować będą w niezwykle okrojonym składzie. Na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji przygotowującej się do udziału w Mistrzostwach Europy przebywają bowiem Marcin Janusz, Michał Kaczyński oraz Kacper Piechocki. Za kilka dni do kolegów z drużyny ma dołączyć natomiast serbski środkowy, Srecko Lisinac. - O tym, kiedy ci młodzi zawodnicy rozpoczną z nami treningi jest uzależnione od nominacji trenera kadry juniorów, Jacka Nawrockiego. Nadal czekamy na także na zakontraktowanie drugiego atakującego - podkreśla w rozmowie ze SportoweFakty.pl, trener Akademików, Marek Kardos.
Przed inauguracją rozgrywek PlusLigi Akademików czeka kilka spotkań i turniejów towarzyskich. Pod koniec sierpnia częstochowianie sprawdzą swoją formę na tle zespołów pierwszoligowych, natomiast we wrześniu wystąpią w Memoriale Arkadiusza Gołasia i turnieju w Oleśnicy. Generalnym sprawdzianem będzie natomiast Memoriał Zdzisława Ambroziaka w Warszawie, który rozegrany zostanie w dniach 21-23 września. - Są przewidziane trzy turnieje. Na przełomie sierpnia i września mamy rozegrać pierwsze mecze towarzyskie. Taka koncepcja jest słuszna, bo musimy poczekać na resztę zawodników. Trzeba zobaczyć w jakim są stanie, bo niektórzy mają za sobą trzy miesiące pracy w kadrze. Muszę im dać trochę odpocząć na siłowni, by mogli nabrać siły. Pod koniec sierpnia na pewno będziemy grać w innym składzie. Mogę powiedzieć, że Srecko Lisinac przyjedzie 12 sierpnia, ale on realizuje własny harmonogram pracy na siłowni i nie jesteśmy pod tym względem w kontakcie - zaznacza Kardos.
Przed słowackim szkoleniowcem niezwykle ciężkie zadanie. Skład częstochowskiego zespołu został sowicie przemeblowany. Drużyna została zbudowana niemalże od podstaw. - Na początku trzeba zrobić jakąś bazę i podstawę. Za parę miesięcy zobaczymy, czego nam brakuje i jakich zmian potrzebujemy. To koncepcja budowy składu na 2-3 lata - zaznacza Marek Kardos.
W ostatnim czasie wyjaśniła się również przyszłość Kamila Lewińskiego, który związany jest wciąż kontraktem z Akademikami. W nadchodzącym sezonie młody atakujący zostanie wypożyczony do innego zespołu.
Działacze częstochowskiego klubu nadal prowadzą rozmowy z zawodnikami na pozycję atakującego, przyjmującego i środkowego. Jeśli chodzi o atakującego w grę wchodzi kilka nazwisk, głównie graczy zagranicznych. Kadra zespołu w nadchodzącym sezonie może liczyć nawet czternastu zawodników.