Sprzedaż karnetów na mecze Asseco Resovii Rzeszów w nadchodzącym sezonie ruszyła w środę o godz. 10.00 – jednocześnie w internecie i w kasach hali Podpromie. Jak relacjonowali oburzeni kibice, kilka minut po dziesiątej na stronie internetowej drużyny zarezerwowanych już było 600 miejsc. Po około kwadransie z powodu przeciążenia serwera system zawiesił się na kilkanaście minut. Oburzeni byli również ci czekający na sprzedaż w hali, gdyż zanim sprzedaż została uruchomiona, najlepsze miejsca zostały już zarezerwowane przez internet.
By zarezerwować karnet na promocyjnych warunkach, konieczne było podanie numeru karnetu z poprzedniego sezonu. Jak się jednak okazuje, część z kibiców podawała zmyślone numery karnetów, co jednak wyjdzie na jaw podczas weryfikacji w kasie przy odbiorze wejściówek.
Zarząd Asseco Resovii przeprasza kibiców za zaistniałe zamieszanie i powstałe problemy. -Ponad dwa tysiące ludzi dostało możliwość zakupu karnetu w sprzedaży promocyjnej, ale to nie moja wina, że wszyscy chcieli te najatrakcyjniejsze miejsca - tłumaczy wiceprezes klubu, Bartosz Górski cytowany przez Gazetę Wyborczą. - Chcieliśmy ułatwić zakup posiadaczom karnetów z poprzedniego sezonu. Robiliśmy to pierwszy raz i teraz będziemy już wiedzieć, co poprawić na przyszłość. Za niedociągnięcia przepraszamy - dodaje.
Od soboty zostanie uwolnionych około 15 procent miejsc w każdym sektorze, a szanse ich zakupu dostaną pozostali kibice.