Karolina Ciaszkiewicz, była reprezentantka kraju, multimedalistka mistrzostw Polski znalazła się na zakręcie siatkarskiej kariery? Wszystko na to wskazuje, bowiem o przenosinach popularnej "Ciacho" do nowego klubu jak na razie jest głucha cisza, a sama zawodniczka nie chce się wypowiadać w kwestii swojej przyszłości. Próbowaliśmy skontaktować się z Ciaszkiewicz i zapytać o plany na przyszłość, lecz bezskutecznie.
Jeszcze w kwietniu tego roku, po zakończeniu sezonu 2011/2012 portal SportoweFakty.pl rozmawiał z doświadczoną, już prawie 33-letnią przyjmującą. Wówczas Ciaszkiewicz przyznała, iż nie otrzymała propozycji nowej umowy w BKS-ie Aluprof. - Nie otrzymałam jak dotąd od klubu oferty przedłużenia kontraktu, a obecna umowa mi wygasa - mówiła Ciaszkiewicz dla naszego portalu.
Dziś już wiemy, że Ciaszkiewicz nie zobaczymy w bielskich barwach, podobnie jak Natalii Bamber-Laskowskiej. W przypadku tej drugiej przyszłość jest znana, bowiem była atakująca reprezentacji Polski udała się na urlop macierzyński.
Jaka przyszłość czeka zatem Karolinę Ciaszkiewicz, ulubienicę kibiców i zawodniczkę, która już z niejednego pieca chleb jadła w swojej bogatej karierze? - W roli trenera raczej się nie widzę. Nie wiem czy bym to nerwowo wytrzymała (śmiech). Mam oczywiście jakieś plany i przemyślenia na przyszłość, o których nie chcę na razie mówić. Plany planami, ale i tak czas pokaże - mówiła w kwietniu "Ciacho". Wszystko wskazuje jednak na to, że zawodniczka powoli będzie musiała zawiesić buty na kołku i pożegnać się z zawodowym volleyem. Oczywiście nie życzymy jej tego, ale sezon ligowy 2012/2013 tuż za pasem, a kadry poszczególnych drużyn są już niemal w stu procentach skompletowane.
Oby nie skończyła kariery tym iż nie została jej umowa przedłużona ,zapewne jest wiele klubów z puls ligi pań które chętnie ją Czytaj całość