Jeszcze do niedawna chyba nikt nie wierzył, że uda się uratować niewydolny finansowo zespół Farta Kielce i powoli godzono się z wariantem dziewięciozespołowej PlusLigi. Jednak dosłownie w ostatniej chwili nad kielecką siatkówką znów zaświeciło słońce: prezes Świętokrzyskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Sęk mocno zaangażował się w dzieło odrodzenia ekstraklasowego klubu, tworząc grupę inwestycyjną, która miała wykupić akcje Farta od władz ligi i zachęcając firmę Effector do zainwestowania w kielecki klub. Ostatecznie całe przedsięwzięcie udało się doprowadzić do końca: drużyna zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej pod nazwą Effector Kielce, zaś prezes Sęk, który objął stery w nowym-starym klubie, zapowiada walkę o miejsce dające udział w europejskich pucharach.
- Cały czas pracujemy nad budżetem, chcemy by był on jak najwyższy. Wiadomo, że w PlusLidze cztery czołowe kluby wspierane przez spółki skarbu państwa mają wysoki budżet, a pozostałe sześć, w tym my, znacznie skromniejszy - od 2,5 do 4 milionów złotych. Mam nadzieję, że uda nam się zgromadzić budżet zbliżony do górnej granicy tej kwoty - tak na temat obecnych możliwości finansowych klubu wypowiedział się prezes Sęk. Szef ŚZPS zapewnił, że wszelkie formalności związane z potwierdzeniem udziału zespołu w PlusLidze zostaną dopięte 10 września na posiedzeniu Rady Nadzorczej Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej. Oficjalna prezentacja zespołu zaplanowana została na koniec września.
Przedstawicielka sponsora tytularnego kieleckiego zespołu odczytała list napisany przez szefa Effectora Leszka Cieska, który nie mógł stawić się na konferencji. Ciesek podkreślił w swojej wypowiedzi swoje doświadczenie w sponsoringu klubów sportowych (konkretnie lekkoatletycznego klubu AZS AWF Kraków), podziękował także Mirosławowi Szczukiewiczowi, byłemu prezesowi drużyny, za jej stworzenie i wkład w rozwój lokalnej siatkówki. - "Effector" w języku łacińskim znaczy "twórca, sprawca" - mamy więc nadzieję, że wspólnie z zawodnikami, trenerem, władzami klubu i kibicami, uda nam się stworzyć jeszcze lepszą atmosferę wokół siatkówki w Kielcach, która przełoży się na wyniki drużyny. Głęboko wierzymy, że osiągnięcia naszych siatkarzy dostarczą pozytywnych emocji nam wszystkim - tak prezes Ciesek zakończył swój komunikat.