W tym artykule dowiesz się o:
Tuż pod koniec spotkania inaugurującego IV Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej w hali pojawił się zawodnik Jastrzębskiego Węgla Michał Łasko, który zdradził w rozmowie, że miał dwa powody dla przyjazdu do katowickiego Spodka. - Powody mojego przyjazdu są dwa (uśmiech). Milena (Stacchiotti - przyp. red.) oraz cel jaki przyświeca temu turniejowi. Akurat skończyłem trening Jastrzębskiego Węgla i postanowiłem przyjechać do Spodka. Szkoda, że troszeczkę za późno, bo akurat kończył się mecz dąbrowianek - wyjawił atakujący, a prywatnie partner dąbrowskiej środkowej.
Podczas pierwszego dnia zmagań trybuny katowickiego Spodka świeciły pustkami, stąd apel Łaski do kibiców. - Mam nadzieję, że w następnych dniach na trybunach pojawi się więcej kibiców, bo spodziewałem się, że będzie ich w piątek więcej. Może Polacy przyzwyczaili mnie do wypełnionych po brzegi hal... Ważny jest przecież cel tego memoriału, więc chciałbym zaprosić jak najwięcej ludzi, kibiców, żeby przyszli i pomogli - podkreślił.
W memoriale walczą Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, Azerrail Baku, Crvena Zvezda Belgrad oraz Dynamo Moskwa, więc drużyny liczące się w europejskich pucharach w nadchodzącym sezonie. - Poziom turnieju jest bardzo wysoki, bo występują w nim zespoły z górnej półki europejskiej siatkówki. Jeśli ktoś chce po pierwsze zrobić coś w celu charytatywnym, a po drugie zobaczyć dobrą siatkówkę, to powinien przyjść do Spodka - apelował Michał Łasko, który wierzy, że w sobotę i niedzielę trybuny wypełnią się najlepszymi kibicami na świecie. - Zawsze podkreślam, że polscy i brazylijscy kibice są najlepsi na świecie, gdy są na trybunach, to zawsze jest gorąca atmosfera. W Polsce jest teraz bardzo dobry klimat dla gry w siatkówkę - dodał.
Na placu przy Spodku w sobotę (w godzinach 12-14) i niedzielę (w godzinach 9-14) będzie stał ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Katowicach, w którym będzie można oddać krew i zostać potencjalnym dawcą szpiku kostnego.
Wielkimi krokami zbliża się inauguracja rozgrywek ligowych, zarówno męskich, jak i żeńskich. W pierwszej kolejce PlusLigi Jastrzębski Węgiel podejmie drużynę z Kielc - Effectora, lecz w miarę trwania ligowych potyczek będą czekały na niego coraz trudniejsze boje z najsilniejszymi polskimi drużynami. - Będę szczery, w zeszłym roku PlusLiga mnie zaskoczyła, poziomem spotkań oraz klimatem, nie spodziewałem się tego. Myślę, że Jastrzębski Węgiel w tym roku jest silniejszy, bo został utrzymany trzon drużyny. W tym sezonie PlusLiga będzie bardzo ciekawa, bo cztery, pięć czołowych zespołów się wyrównało, Skra w końcu poczyniła jakieś większe ruchy transferowe, bo od kilku lat grała tym samym składem. Wygra ten, kto będzie w lepszej formie i będzie lepiej pracował - powiedział Michał Łasko.
Notowała: Olga Krzysztofik
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
