Gwardia Cup: AzerRail Baku nie dał szans wrocławiankom

Siatkarki Impela Wrocław nie zdołały wygrać swojego drugiego meczu podczas turnieju "Gwardia Cup 2012". Pewnie zwycięstwo 3:0 odniosły bowiem zawodniczki AzerRail Baku.

Artur Długosz
Artur Długosz

Przed rozpoczęciem meczu Impela Wrocław z Azerrail Baku wrocławianki zaprezentowały się swojej publiczności. Siatkarki, a także przedstawiciele całego sztabu szkoleniowego, na środek parkietu wybiegali z piłkami, które potem trafiły do publiczności.

Impel w turnieju "Gwardia Cup 2012" wygrał swój pierwszy mecz, pokonując 3:2 Dresdner Sportclub 1898. Sobotnie rywalki zespołu z Wrocławia wręcz zdemolowały Fenerbahce Women Volleyball Team Istanbul i pewnie zwyciężyły 3:0. Faworytem tego starcia były więc Azerki w składzie których nie brakuje znanych zawodniczek.

Pierwszy punkt w meczu zdobyły Azerki, a dokładnie Arielle Wilson, była siatkarka klubu z Wrocławia, która jeszcze w poprzednim sezonie broniła barw tej drużyny. Początek spotkania był jednak wyrównany i walka toczyła się punkt za punkt. Od stanu 4:4 to jednak zawodniczki z Baku zaczęły punktować i na pierwszą przerwę techniczną zeszły prowadząc 8:5. Potem siatkarki AzerRail zdobyły kolejne dwa "oczka" i o czas poprosił Rafał Błaszczyk. Rady szkoleniowca przydały się wrocławiankom, bo te zdobyły cztery "oczka" z rzędu.

Dobra passa gospodyń turnieju nie trwała jednak zbyt długo, bowiem później kilka punktów z rzędu wywalczyły siatkarki z Azerbejdżanu, które na drugi time-out udały się prowadząc 16:9. Wrocławianki co prawda zdołały jeszcze doprowadzić do wyniku 19:22, ale ostatecznie w całym secie przegrały 20:25.

Od początku drugiego seta na prowadzenie wyszły zawodniczki ze stolicy Dolnego Śląska, które przy okazji pierwszej przerwy technicznej prowadziły 8:6. Potem Azerki podkręciły jednak tempo i wyszły na prowadzenie 12:9. Wrocławianki się nie poddawały, lecz na drugą przerwę techniczną zeszły przegrywając 13:16. Ten set, podobnie jak i poprzedni padł łupem drużyny z Azerbejdżanu, która zwyciężyła 25:17.

Kolejny, trzeci set okazał się decydujący dla losów całej potyczki. Początek tego starcia był wyrównany. Znów jednak Azerki na przerwę techniczną zeszły prowadząc jednym punktem. Potem co prawda przewagę powiększały przyjezdne, lecz po ataku Bogumiła Pyziołek zawodniczki Impela przegrywały tylko 10:11, a potem Vesna Djurisić blokiem doprowadziła do remisu! Kilka minut później po kolejnym ataku Pyziołek na przerwę techniczną podopieczne Błaszczyka zeszły prowadząc 16:15.

Od stanu 17:17 siatkarki AzerRail podkręciły jednak tempo i doprowadziły do wyniku 21:18. Czas wzięty przez szkoleniowca wrocławianek na niezbyt wiele się zdał, bowiem ostatecznie tego seta Impel Wrocław przegrał 22:25. W całym spotkaniu 3:0 w setach zwyciężyła drużyna AzerRail Baku.

W niedzielę o godzinie 15:00 rozpocznie się mecz Dresdner Sportclub 1898 - AzerRail Baku. Wrocławianki na parkiecie pojawią się o godzinie 17:00, a ich rywalem będzie Fenerbahce Women Volleyball Team Istanbul.

Impel Wrocław - AzerRail Baku 0:3 (20:25, 17:25, 22:25)

Impel: Staelens, Mroczkowska, M. Wilson, Jaszewska, Rosner, Durisić, Medyńska (libero) oraz Polak, Konieczna, Pyziołek.

AzerRail: Flier, A. Wilson, Radecka, Hodge, Wensink, Stam-Pilon, Korotenko (libero).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×