Trener Damian Lisiecki wyjaśnił, że nie do końca odkrył w tym spotkaniu karty, bo nie chciał zdradzać przeciwnikowi wszystkich swoich pomysłów taktycznych. AZS w pierwszym secie dobrze przyjmował mocne zagrywki rywali, a kontrolę nad piłką stracił dopiero w końcówce partii. W kolejnej odsłonie siatkarze Damiana Lisieckiego prowadzili nawet 20:15 i w miarę spokojnie wygrali seta.
Później spotkanie straciło jednak tempo - obie ekipy zaczęły popełniać sporo błędów, ale z tarapatów zawsze obronną ręką wychodzili goście. W ostatnim secie zdawało się, że zwycięstwo odniosą Wielkopolanie, którzy wygrywali 6:2, ale Cuprum doprowadził do remisu 14:14 i zwyciężył na przewagi.
AZS UAM Poznań - MKS Cuprum MUNDO Lubin 1:4 (23:25, 25:21, 21:25, 21:25, 17:19)