Lalek: Moje dziewczyny wytrzymają

Trener Siódemki Legionovii Legionowo Wojciech Lalek w końcu może odetchnąć. Jego ekipa po dużej dawce niepowodzeń w meczach sparingowych nareszcie wygrała.

Dwumecz pomiędzy AZS-em Białystok a Siódemką Legionovią miał dać odpowiedź na pytanie w jakiej formie są oba zespoły na tydzień przed startem rozgrywek Orlen Ligi. W piątek górą były Akademiczki, w sobotę natomiast triumfowały popularne "Lalki". Wygrana 3:2 była bardzo ważna dla morale legionowskiej ekipy. - Cieszę się z tego zwycięstwa, bo ostatnio mieliśmy problemy z naszą grą. W turniejach towarzyskich wypadaliśmy słabo. W piątkowym meczu z AZS-em graliśmy trochę lepiej, a dziś było już naprawdę dobrze. Był nam bardzo potrzebny pojedynek, który się nam uda, gdyż do tej pory sporo przegrywaliśmy - stwierdził trener Siódemki Legionowo, Wojciech Lalek.

- Wiedziałem, jak mogą grać dziewczyny. Na treningu to wszystko wygląda fajnie. Musimy to tylko przełożyć na spotkania i prezentować równą formę. W sobotę było to pierwsze starcie, które da nam nadzieję, że ten zespół może skutecznie walczyć w elicie - dodał w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Klub z Legionowa przed rozpoczęciem zmagań w siatkarskiej ekstraklasie boryka się z drobnymi kłopotami kadrowymi. Z powodu kontuzji kontrakt z zespołem rozwiązała Anna Witczak. Wyłączona z ćwiczeń jest także inna przyjmująca. - Basia Bawoł ma delikatny uraz. Ta dziewczyna powinna w ciągu tygodnia wrócić do treningów. Na szczęście nie doznała groźnej kontuzji i na ligę powinniśmy mieć pełny skład - wyjaśnił szkoleniowiec.

W nadchodzący piątek "Lalki" rozegrają premierowe spotkanie w sezonie 2012/2013 Orlen Ligi. Dla niektórych siatkarek będzie to dopiero debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Jesteśmy beniaminkiem. Wszyscy skazują nas na pożarcie i mówią, że będzie nam ciężko. Naszym celem jest utrzymanie się w lidze. Zdajemy sobie sprawę, że to trudne zadanie, ale spróbujemy - powiedział Lalek. Pierwszym rywalem Siódemki Legionowo będzie Atom Trefl Sopot. - Inauguracja ligi z mistrzem Polski, do tego u siebie - to będzie trudny mecz. Adrenalina na pewno się podniesie, ale moje dziewczyny to wytrzymają. Nasza sala żyje siatkówką. Kibice nam bardzo pomagają i w spotkaniu z Atomem na pewno będzie tak samo. Nie jesteśmy faworytem tego starcia, ale postaramy się pokazać z dobrej strony - zadeklarował trener.

W szeregach ekipy z Legionowa występuje bardzo uzdolniona zawodniczka, kapitan reprezentacji juniorek - Iga Chojnacka. W sparingach z AZS-em Białystok siatkarka pokazała się kilka razy na parkiecie i potwierdziła, że potrafi grać w siatkówkę. - Iga ma przed sobą karierę. Jest to młody dzieciak i rzeczywiście jeden z największych talentów w naszym kraju. Problemem jest fakt, że przestawiamy Igę na inną pozycję. W kadrze juniorek na początku była środkową, teraz jest powoływana jako atakująca. Ale w porozumieniu z trenerami reprezentacji ćwiczymy przyjęcie u Igi. Przed nią jeszcze dużo pracy, ale na pewno będzie miała szansę pokazania się w ekstraklasie - stwierdził Lalek.

Źródło artykułu: