Łodzianki rozpoczęły spotkanie od serii udanych zagrywek Katarzyny Brydy. Siatkarka ta przysporzyła sporych problemów drużynie VfB Suhl. Niemki nie mogły poradzić sobie z przyjęciem tej zagrywki, dzięki czemu łodzianki zaczęły gromadzić punkt za punktem i wychodzić na prowadzenie. Po szybkim rozegraniu Courtney Thompson na lewe skrzydło do Aleksandry Kruk, która perfekcyjne skończyła atak, łodzianki prowadziły 4 do 0. Pierwszy punkt na koncie niemieckiej drużyny pojawił się po zepsutej zagrywce Katarzyny Brydy. Zawodniczki Budowlanych Łódź konsekwentnie zdobywały przewagę nad rywalkami. Ostatnia akcja, przed pierwszą przerwą techniczną to potężny atak Dos Santos z prawego skrzydła, obijający dłonie Niemek. Akcja ta pozwoliła łodziankom zejść z boiska na przerwę z trzypunktową przewagą. Po powrocie na parkiet gospodynie zwiększały swą przewagę, dzięki czemu druga przerwa techniczna to stan 16 do 10. Po tej pauzie zawodniczki VFB zaczęły zdobywać punkty jako pierwsze, były one jednak po błędach łodzianek. Najpierw nieudany atak Aleksandry Kruk z lewego skrzydła, następnie autowe uderzenie Dos Santos i na tablicy widnieje wynik 16:12. Łodzianki jednak bardzo szybko odzyskały koncentracje i przestały popełniać błędy. Rozgrywająca, Courtney Thompson przeniosła ciężar gry na Dos Santos, która kończyła akcję za akcją. Dzięki jej mocnym atakom Budowlani Łódź zwiększyli swoją przewagę 20 do 15. W tym momencie Maciej Kosmol dokonał zmiany rozgrywającej, za Courtney Thompson na boisko weszła Marta Wójcik, która poprowadziła swój zespół do zwycięstwa w pierwszej partii. Set ten zakończył się wynikiem 25:16.
Drugi set zaczęły udaną akcją Niemki. Kalinovskaya z prawego skrzydła uderzając po skosie, nad dłońmi blokujących Sylwii Pyci i Aleksandry Kruk zdobyła pierwszy punkt. Jednak dobry początek nie był wcale zapowiedzią dobrego końca. Stan 0 do 1 był jedynym momentem, kiedy udało się Niemkom prowadzić w tym secie. Łodzianki bardzo szybko zaczęły zdobywać punkty i na przerwę techniczną zeszły z parkietu prowadząc 8 do 6. Zawodniczki VFB Suhl nie poddawały się, walczyły. Jednak popełniały też sporo błędów własnych. Budowlani Łódź wykazali się dużą konsekwencją i determinacją. Dzięki czemu na drugiej przerwie technicznej utrzymywały dwupunktową przewagę nad przeciwniczkami. Przy stanie 20:16 trener Budowlanych Łódź zdecydował się na zmiany w swoim składzie za Thompson, Kruk i Dos Santos pojawiły się na parkiecie Wójcik, Ściurka oraz nowa zawodniczka, będąca zaledwie kilka dni z zespołem - Irene Hester. Również w tym secie zmian dokonał Felix Koslovski zastępując Pucarevic siatkarką grającą z numerem szóstym na koszulce - Bertolacci. Łódzki zespół nie pozwolił jednak odebrać sobie prowadzenia w tym secie. Asem serwisowym Dominiki Golec zakończył drugą partię 25:18.
W trzecim secie drużyna z Niemiec po raz pierwszy w tym meczu zaczęła zyskiwać przewagę nad łodziankami. Dzięki udanej serii dobrych zagrywek Steger, VFB Suhl wyszło na prowadzenie 4:1. Budowlani Łódź mieli jednak w swej drużynie siatkarkę nie do zatrzymania w tym spotkaniu - Katarzynę Brydę, która seriami zdobywała punkty dla swej drużyny. Dzięki tej zawodniczce Budowlani Łódź ze spokojem zeszli z boiska podczas przerwy technicznej, prowadząc 8:6. Po powrocie na boisko Niemki nie potrafiły znaleźć sposobu na zatrzymanie Katarzyny Brydy. Budowlani Łódź powiększali swe prowadzenie. Druga przerwa techniczna to trzypunktowe przewaga zespołu z Łodzi. Ostatni punkt, po bardzo długiej wymianie zdobyła Dorota Ściurka wyprowadzając atak z lewego skrzydła po bardzo ostrym skosie.
Drużyna pod wodzą Macieja Kosmola nie pozwoliła odebrać sobie zwycięstwa i zakończyła trzeciego seta 25 do 22.
Trzy sety to jednak nie koniec spotkania w Atlas Arenie. Trenerzy obu drużyn ustalili, że bez względu na przebieg sparingu rozegrane zostaną cztery partie. Po krótkiej przerwie obie drużyny wróciły do boju o zwycięstwo. Zawodniczki VFB Suhl bardzo się starały by wygrać choć jednego, honorowego seta. Po raz pierwszy w meczu to Niemki zeszły na przerwę techniczną z przewagą dwóch punktów nad gospodyniami. Łodzianki nie pozwoliły rywalką zwiększyć przewagi, skutecznie odrabiały straty. Bardzo dobra gra blokiem, nowej zawodniczki Budowlanych - Irene Hester doprowadziła do remisu, po 15. Niemki nie poddawały się i walczyły do końca. Jednak to drużyna z Łodzi okazała się lepsza i wygrała ostatnią partię 25 do 22.
Budowlani Łódź rozegrają jeszcze jeden sparing z VFB Suhl 30 września. Będzie on jednak zamknięty dla kibiców oraz mediów.
Budowlani Łódź - VfB Suhl 4:0 (25:16, 25:18, 25:22, 25:22)
Budowlani Łódź: Thompson, Golec, Bryda, Pycia, Kruk, Dos Santos, Durajczyk (l) oraz Mikołajewska, Hester, Ściurka, Wójcik, Sikorska.
VfB Suhl: Pucarevic, Kalinovskaya, Isailovic, Nemcova, Steger, Cukseeva, Golla (l) oraz Bertolacci.