Spokojna inauguracja Mineralnych - relacja ze spotkania Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - AZS Białystok

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siatkarki Banku BPS Muszynianki Fakro nie zawiodły swoich fanów. W pierwszej kolejce zmagań Mineralne bez większych problemów ograły Akademiczki z Białegostoku.

Nie było wątpliwości, kto będzie faworytem pojedynku w Muszynie. Wydawało się również, że znany jest również wynik spotkania. Nikt nie dawał Akademiczkom większych szans na wywalczenie chociażby jednej partii.

Mecz rozpoczął się zgodnie z planem. Podopieczne Bogdana Serwińskiego wyszły na trzypunktowe prowadzenie i spokojnie kontrolowały przebieg gry. Bardzo dobrze prezentowała się Kinga Kasprzak, która była liderką muszynianek w ataku. W całym pojedynku wywalczyła 13 punktów. Dużo słabiej spisała się w przyjęciu zagrywki. Odbierała piłkę aż 20 razy, a osiągnęła jedynie 30 proc. pozytywnego przyjęcia.

Kluczowy moment premierowego seta nastąpił tuż po drugiej przerwie technicznej. Z prowadzenia 16:13 bardzo szybko zrobiło się 21:13. Tu dało większy spokój Mineralnym, które spokojnie doprowadziły partię do końca.

Podobny scenariusz można było zaobserwować w kolejnej części. Białostoczankom nie można było odmówić ambicji i woli walki. Pomeczowe statystyki pokazują, że przyjezdne grały na tym samym poziomie co gospodynie, ale swoje szanse na sukcesy w poszczególnych partiach traciły przez błędy własne.

Zespół Czesława Tobolskiego spisały się zdecydowanie najlepiej w trzeciej, ostatniej części spotkania. Prowadził nawet różnicą aż czterech oczek. Wówczas do pracy zabrały się rezerwowe trenera Serwińskiego. Anna Kaczmar poprowadziła grę drużyny, a Dominika Sieradzan punktowała rywalki. Siatkarka, która występowała jedynie w jednym secie, zdobyła aż 8 "oczek". Cztery serwisem, dwa blokiem i dwa atakiem.

Niespodzianki nie było. Gospodynie zgarnęły pierwszy komplet punktów, nie trudząc się przy tym zbytnio. Co ciekawe, spośród zawodniczek MKS na parkiecie nie pojawiła się jedynie Sanja Popović. Statuetkę dla najlepszej siatkarki pojedynku otrzymała Kinga Kasprzak. W następnej kolejce wicemistrzynie kraju czeka pierwszy wyjazd i pierwszy poważny sprawdzian. Bank BPS zagra w Sopocie z Atomem i będzie chciał zrewanżować się za finał poprzednich rozgrywek. Z kolei AZS zmierzy się z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza. Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - AZS Białystok 3:0 (25:17, 25:21, 25:21)

Bank BPS: Werblińska, Dziękiewicz, Kasprzak, Rousseaux, Bednarek-Kasza, Serena, Maj (libero) oraz Jagieło, Kaczmar, Sieradzan, Gajgał. AZS: Cabajewska, Kurnikowska, Thompson, Krystle, Rzenno, Bulbak (libero) oraz Tomsia, Chmiel, Polak.

MVP: Kinga Kasprzak (Bank BPS).

Sędziowie: Budzik (pierwszy), Weiner (drugi).

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
eMe
9.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ooo to białostoczanki grały w sześć... A Krystle to imię;)  
avatar
barabasz
7.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje!!! oby tak dalej. Kinga powinna poprawić przyjęcie, ale to jest jej pięta Ahillesa.