To może być przełom - wypowiedzi po meczu Pałac Bydgoszcz - Impel Wrocław

Siatkarki Pałacu Bydgoszcz pokonały Impela Wrocław 3:1. Po meczu trener Rafał Gąsior przyznał, że piątkowe zwycięstwo może się okazać przełomowym momentem dla jego zespołu.

Rafał Błaszczyk (trener Impela Wrocław): Nie ukrywam, że chcieliśmy zagrać w Bydgoszczy o coś więcej niż tylko jednego seta. Mieliśmy swoje plany, ale rzeczywistość okazała się brutalna i zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. W naszej postawie były przebłyski dobrej gry, które musimy rozwijać i wydłużać, aby w następnych spotkaniach grać lepiej i skuteczniej, a przede wszystkim bardziej zdecydowanie w każdym elemencie.

Rafał Gąsior (trener Pałacu Bydgoszcz): To był dla nas bardzo ważny, a być może i przełomowy mecz. W ostatnim meczu w Bielsku-Białej zagraliśmy źle, a być może to rywalki były po prostu lepszym zespołem. To spotkanie zostawiło jednak w naszych szeregach duży znak zapytania. Dzisiaj doszedł też stres z powodu obecności telewizji, ale udało się zdobyć trzy punkty, które są dla nas bardzo cenne.

Katarzyna Mroczkowska (kapitan Impela Wrocław): Ciężko jest powiedzieć coś po takim meczu. Widać, że nie możemy złapać swojego rytmu gry. W okresie przedsezonowym gra nam wychodziła, a od momentu kiedy zaczęła się liga czegoś nam brakuje. Nie możemy wskoczyć na swój poziom, który prezentowałyśmy wcześniej. Mam nadzieję, że przez tydzień, który pozostał do kolejnego spotkania przeanalizujemy to co się dzieje, w końcu się odnajdziemy i zaczniemy grać, bo naprawdę potrafimy. Bardzo bym chciała w następnym meczu zobaczyć zespół, który gra dobrze i prezentuje się tak jak go na to stać.

Magdalena Mazurek (kapitan Pałacu Bydgoszcz): Był to dla nas bardzo ważny mecz. Impel jest bardzo dobrym zespołem, dlatego cieszymy się, że trzy punkty zostają w Bydgoszczy. Szkoda nam pierwszego seta w którym kilka błędów popełnionych w jednym ustawieniu spowodowało, że przegrałyśmy tą partię, którą praktycznie mogłyśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść. W drugim secie walka była również wyrównana. W końcówce Impel zdołał nam odskoczyć, ale dzięki dobrej zagrywce Dominiki Schultz mogłyśmy pograć blokiem i wyprowadzać kontrataki. W kolejnych setach bardzo dobrą zmianę dała Ania Grejman, dzięki czemu dało się ponownie zwyciężyć.

Komentarze (4)
avatar
gerth
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Póki co to Impel jest chyba przereklamowany: gładka przegrana z Piłą, teraz w Bydgoszczy też w plecy. 6-7 miejsce. 
panda
13.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Mieliśmy swoje plany, ale rzeczywistość okazała się brutalna i zostaliśmy sprowadzeni na ziemię." - chyba nie tylko wy, jako drużyna - zawodniczki i sztab szkoleniowy - zostaliście sprowadzeni Czytaj całość
Laguna
13.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Stres z powodu obecności telewizji" przecież meczu nie było na Polsat Sport!