Siatkówka staje się uniwersalna - rozmowa z Michałem Mieszko-Gogolem (cz. I)

Statystyk reprezentacji Polski i Asseco Resovii Rzeszów, opowiada o tegorocznej PlusLidze, transferach, a także nowych trendach w światowej siatkówce.

Tomasz Stawarski: Jaki według pana jest najmocniejszy zespół tegorocznej PlusLigi? Chodzi o jednego, konkretnego przeciwnika jaki może przeszkodzić Resovii w obronie mistrzowskiego tytułu.

Michał Mieszko-Gogol: Są cztery takie drużyny. Czołówka jest bardzo wyrównana i ciężko jest określić jeden konkretny zespół, z którym będziemy rywalizować o tytuł. Wydaje się, iż najmocniejsza z przeciwników jest ZAKSA. Bardzo silna na pewno będzie też Skra i myślę, że tak samo Jastrzębski Węgiel. To co mówię, nie jest żadnym zaskoczeniem ani nowością. Ja jednak uwzględniłem konkretną kolejność. Z tych meczów, które oglądałem przed sezonem, tak bym to ocenił. Jednak tak samo groźne mogą być Delekta i inne drużyny, których nie możemy lekceważyć. Ale na dzisiaj moje typy są takie: ZAKSA, Skra, Jastrzębski Węgiel - w tej kolejności.

A jeśli chodzi o Ligę Mistrzów? Mówimy na razie o fazie grupowej.

- Moim zdaniem najgroźniejsze będzie Cuneo. Sete (Arago de Sete - przyp.red.) na pewno też się powzmacniało, przyszli tam niemiecki środkowy - Lukas Bauer oraz reprezentant Francji - Sol. W ataku mają Słowaka Bencza. Graliśmy z nimi rok temu w Pucharze CEV i ta drużyna wydaje się być teraz podobna do tamtej sprzed roku, ale jest jednak całkowicie odświeżona. Z nimi znamy się trochę lepiej niż z innymi zespołami, rozegraliśmy sezon temu dwa stojące na wysokim poziomie mecze. Ten w Rzeszowie był jednostronny, ale ten we Francji był już ciężki i zacięty, lecz też na dobrym poziomie. Ta grupa jest ogólnie ciekawa. Remat Zalau również będzie szukało swojej szansy i to też będzie ciężki teren.

Co pan powie o transferach do PlusLigi? Na przykład Skra wymieniła praktycznie połowę zawodników. Kiedyś mieliście ich rozpisanych na wszystkich frontach, teraz będzie ciężej? Chodzi mi także o inne zespoły.

- Najlepiej będziemy się znali w grudniu, styczniu. My już teraz znamy się dobrze, bo nawet ci gracze co przyszli, gdzieś tam kiedyś grali i wcześniej ich oglądaliśmy, wiemy na co ich stać. Nie wiemy tylko na co stać tę drużynę jako monolit, jak ci zawodnicy wkomponują się w ten zespół, jak będą grali z rozgrywającymi, z innymi zawodnikami, jakie będą stanowili ogniwa w swoich klubach i to jest tak naprawdę teraz najważniejsze. Musimy poznawać ich sposób na grę, pomysł, system. Oczywiście - indywidualności, ciągle się poznajemy, zobaczymy na co kogo stać i może być różnie. Zdarzało się, iż siatkarz, który w reprezentacji grał tak czy tak, w klubie grał zupełnie inaczej, tak że dajmy sobie jeszcze trochę czasu.

Czy pan miał jakiś wpływ na to, jacy zawodnicy przyjdą do drużyny Resovii?

- Ze mną były raczej takie wolne dyskusje, natomiast fundamentalne decyzje podejmowali prezesi w konsultacji z trenerem.

Nie było jeżdżenia po innych miastach i wyłapywania zawodników?

- Nie, absolutnie, na to nie było czasu. My ściągaliśmy dużo meczów. Mamy spotkania ligi włoskiej, francuskiej, czy rosyjskiej. Mieliśmy zarys występów każdego zawodnika przez cały sezon. My te ligi cały czas monitorujemy. Wiemy kto, gdzie i jak grał. To nie były więc przypadkowe decyzje. Tak jak mówię, ostateczna decyzja należała do trenera i zarządu i to od nich zależało kto przychodził, a kto opuszczał Resovię. My tylko doradzamy jak się ktoś nas o coś zapyta i przygotowujemy mecze jeśli ktoś chce oglądnąć występ jakiegoś zawodnika.

A co do przestawień zawodników na inne, niż ich nominalne pozycje: Wlazły, Zajcew, to wypali?

- Myślę, że teraz jest taka tendencja, iż siatkówka staje się taką bardziej uniwersalną i ofensywną grą. Pamiętam ciągle filozofię z Barcelony, jeszcze trenera Arrigo Sacchi’ego, który prowadził Włochów na mundialu w 1994 roku. On ciągle twierdził, że piłka nożna będzie dążyła do uniwersalności, że zawodnicy będą się przemieszczali formacjami, formacja obronna będzie się przemieszczała do ataku, potem cofała do obrony. Tak zaczęła grać Barcelona kilka lat temu za trenera Guardioli. W siatkówce oczywiście wymiary tego są dużo mniejsze, na mniejszą skalę się to wszystko odbywa. W tamtym roku na przykład Skra, poszczególni zawodnicy, Daniel Pliński, Marcin Możdżonek, nagle zaczynają wystawiać szybko na środku, czyli teoretycznie spełniać rolę rozgrywającego. Mariusz Wlazły idzie na pozycję przyjmującego, potrafi w określonych sytuacjach przyjmować, atakować z lewego skrzydła, bardzo dobrze atakuje z pipa, jest mocnym wzmocnieniem ofensywnym. Natomiast za pozostałe defensywne elementy odpowiadają inne formacje.

Można więc powiedzieć, że siatkówka się ciągle rozwija i unowocześnia? Skra dała temu początek w Polsce i Europie?

Siatkówka idzie w tym samym kierunku, co kilka lat temu piłka nożna, dążymy do takiej totalnej uniwersalności. Skra jest taką drużyną, która już w zeszłym sezonie pokazywała kilka takich przejawów i jako pierwsza starała się odbiegać od standardowych schematów. Chciała, żeby każdy zawodnik był w pewien sposób neutralny. Popatrzmy na Niemców, którzy wystawili Jochena Schopsa na przyjęciu, kto wie, może i my spróbujemy w tym roku (śmiech) ?!

A czemu w pierwszym meczu tego sezonu pomiędzy Asseco Resovią i AZS-em Olsztyn, nie zobaczyliśmy wideo-weryfikacji? Czy klub dostał jakieś informacje na ten temat?

- Byłem tym totalnie zaskoczony i zszokowany, bo sam dowiedziałem się o tym kilka minut przed meczem. Nie znam powodu, dla którego jej nie było i to dla mnie jest trochę dziwne, bo jeżeli ten system ma być przydatny i pomagać w wyeliminowaniu błędów ludzkiego oka to czemu go zabrakło?! W tamtym roku mówiło się, że nie ma niespodzianek, drużyny z góry tabeli wygrywają z "kopciuszkami" i czy nie jest to przypadkiem spowodowane przez challenge? Fakt, to trochę było spowodowane przez challenge, bo eliminowało praktycznie całkowicie sędziowskie błędy. Ja jestem zwolennikiem tego, żeby challenge był i szkoda, że tego ostatnio zabrakło. Mamy jednak nadzieję, że w kolejnych meczach nie będzie już niespodzianek.

Challenge jest, ale podjęcie decyzji przez sędziów często trwa bardzo długo. Te przestoje na pewno nie pomagają zawodnikom.

Tego trzeba się ciągle uczyć i do tego przyzwyczaić. Powinno to być na każdym meczu i każda drużyna powinna mieć prawo do skorzystania z takiego przywileju. Dobrze by się było zasugerować tym, jak działa challenge w futbolu amerykańskim, to jest bardzo ciekawy przykład. Mówiło się, że tych sprawdzeń jest za dużo, ale możemy zrobić tak, że jeżeli drużyna wykorzystała jeden challenge, to ten drugi - jeżeli go nie trafi - powoduje stratę na przykład timeoutu, czy zmiany, potem nawet punku - do tego stopnia. Wtedy będą dwa sprawdzenia, ale kluby nie będą ich nadużywać.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.