Udany debiut w Europie - relacja z meczu Delecta Bydgoszcz - Halkbank Ankara

Udanie na europejskich parkietach zadebiutowali bydgoscy siatkarze. Mimo wysokiego zwycięstwa Delecty, obie drużyny stworzyły dobre widowisko.

Bydgoscy siatkarze po raz pierwszy w historii mogli wystąpić w rozgrywkach europejskich. Teraz jest to Puchar CEV. W hali Łuczniczka oprócz ekipy ze stolicy Turcji zawitała też grupka studentów z tego kraju. Okrzyk "Turkiye, Turkiye" niósł się po całym obiekcie. Większość z nich stanowili żacy pobierający nauki na kujawsko-pomorskich uczelniach.

Mimo to Turcy wyraźnie przespali początek spotkania. Zwłaszcza pierwszy set kompletnie nie potoczył się po ich myśli. - Mój zespół sprawiał wrażenie przestraszonego tym wielkim obiektem. Nie mam pojęcia z czego to wynikało. Dopiero w drugiej części meczu zaczęliśmy grać swoją siatkówkę. To nie było jeszcze wszystko na co nas stać, bo prezentowaliśmy zmienną formę - powiedział po meczu trener Veselin Vuković.

Dopiero od początku drugiego seta oglądaliśmy ciekawy i zacięty pojedynek. Goście wyraźnie postawili na blok, dzięki czemu przed pierwszą przerwą techniczną prowadzili nawet 3:6. Bydgoszczanie szybko opanowali sytuację i do końca partii utrzymywała się niewielka przewaga Delecty. Dopiero przy stanie 24:22 zagrywkę zepsuł Ahmed Abdelhay.

Ale najlepsze było dopiero przed kibicami. Trzeci set okazał się najbardziej emocjonujący, bo Turcy właśnie w nim mogli odwrócić losy spotkania. Zwłaszcza ciekawie zrobiło się przy stanie 24:24. Wówczas sędzia ukarał trenera Makowskiego za opóźnianie gry żółtą kartką. Później Delecta i Halkbank grały na przewagi i pokazały kawałek dobrej siatkówki z długimi wymianami. Po ataku Coskuna mieliśmy remis 27:27. Szybko jednak odpowiedzieli Marcin Wika i Stephane Antiga i było po meczu.

- Biliśmy się o każdą piłkę, podobnie jak nasi rywale. Przecież w Halkbanku są tacy zawodnicy jak Priddy, Diaz i Abdelhay. To jest już czołówka europejska. Jesteśmy pod wrażeniem gry przeciwników i rewanż w Ankarze nie będzie sprawą łatwą - podsumował zawody trener Piotr Makowski.

Delecta Bydgoszcz - Halkbank Ankara 3:0 (25:22, 25:22, 29:27)

Delecta: Antiga, Konarski, Wrona, Wika, Jurkiewicz, Masny, Dębiec (libero) oraz Lipiński, Wieczorek, Owczarz.

Halkbank: Abdelhay, Priddy, Batur, Koc, Diaz, Tekeli, Sahin (libero) oraz Coskun, Eksi.

Widzów: 2500.

Komentarze (3)
duszyczka
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny dobry mecz i zwycięstwo w wykonaniu Polaków! Delecta ma naprawdę powody do radości z bardzo prostego powodu - ten zespół nie był jakoś znacząco wzmacniany i było to krytykowane, a więc Czytaj całość
avatar
Teken
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdanie już usunięto, ale mnie również zdziwiło :D Ale ja jestem pewien, że również w Turcji wygramy. Dzisiaj Halkbankowi wyjątkowo nie szła gra. 
avatar
BKSIK
24.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego o awansie zadecyduje i tak zloty set na wyjezdzie?