Kontuzja Damiana Wojtaszka

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali we własnej hali Rennes Volley 35. Damian Wojtaszek nie mógł niestety wspomóc partnerów na parkiecie. Mógł za to ocenić ich poczynania z innej perspektywy.

- Zespół Jastrzębskiego Węgla nie rozegrał najlepszego spotkania przeciwko Rennes Volley 35. Było ciężko, ale cieszy zwycięstwo 3:0. Do Francji pojedziemy z bojowym nastawieniem, by pokazać lepszą siatkówkę - mówi Damian Wojtaszek, libero jastrzębian. - Stać nas na znacznie lepszą grę i zrobimy wszystko, by również na parkiecie rywali wygrać spotkanie. Chcemy uniknąć złotego seta - dodaje zawodnik.

Libero górniczej ekipy spotkanie w ramach Pucharu CEV obserwował z perspektywy kibica. Siatkarz doznał bowiem kontuzji ręki. Na parkiecie, w meczu przeciwko francuskiemu zespołowi, zastąpił go Radosław Zbierski.

- Mam pękniętą kość łódeczkowatą. Sztab medyczny naszego zespołu zdecydował o przerwie w treningach - oznajmia zawodnik śląskiej drużyny. Ręka w gipsie nie rokuje szybkiego powrotu na siatkarskie boisko, a przed podopiecznymi Lorenzo Bernardiego trudny okres. Już w najbliższą niedzielę Jastrzębski Węgiel zagra w Rzeszowie z mistrzem Polski o ligowe punkty, a następnie powalczy w rewanżu z ekipą Rennes Volley 35. Kolejnym rywalem będzie bełchatowska Skra, którą jastrzębianie gościć będą na własnym parkiecie.

We wspomnianych meczach byłego libero Politechniki Warszawskiej na pewno nie zobaczymy. - Czeka mnie co najmniej dwutygodniowa przerwa w treningach. Po tym okresie zostaną zrobione badania i zapadnie decyzja o ewentualnym powrocie do ćwiczeń. Tyle wiem na dzień dzisiejszy - zaznacza Damian Wojtaszek.

Wielu kibiców zadaje sobie pewnie w tej chwili pytanie, ile potrwa przerwa w graniu Damiana Wojtaszka?
Wielu kibiców zadaje sobie pewnie w tej chwili pytanie, ile potrwa przerwa w graniu Damiana Wojtaszka?
Komentarze (3)
duszyczka
25.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kontuzja libero to jest rzeczywiście problem dla Jastrzębskiego Węgla. Zbierski tragicznie nie przyjmuje, ale to nigdy nie jest to samo. Dobrze, że zespół stracił tego zawodnika tylko na krótko Czytaj całość
avatar
Gromek
25.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ech, Jastrzębski to ma szczęście. Okres przygotowawczy bez rozgrywającego, teraz mecz z mistrzem bez libero... Co jeszcze może się przytrafić JW? Oby limit pecha wykorzystali na początku sezonu Czytaj całość
maro
25.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wracaj Damian jak najszybciej bo jesteś bardzo potrzebny tej drużynie. jak czytam jednak o pękniętej kości łódeczkowatej i okresie leczenia to optymizm mnie opuszcza