Złudne nadzieje - relacja z meczu PGE Skra Bełchatów - Delecta Bydgoszcz

Bydgoszczanie jechali do Bełchatowa z wielkimi nadziejami. Wicemistrzowie Polski odbudowali się jednak po ostatnich porażkach i pokazali podopiecznym Piotra Makowskiego ich miejsce w szeregu.

Początek spotkania nie ułożył się pomyślnie dla gospodarzy, którzy po asie serwisowym Michała Masnego przegrywali w pewnym momencie 8:10. Czas na żądanie trenera Jacka Nawrockiego szybko przywołał jednak bełchatowian do porządku. Z minuty na minutę spisywali się oni coraz lepiej i schodząc na drugą przerwę techniczną mieli już oczko przewagi nad rywalem. Udany atak Michała Winiarskiego chwilę później, kończący bardzo długą wymianę, okazał się decydujący dla losów tej odsłony spotkania. Skra uzyskała dwupunktowe prowadzenie i przewagi nie oddała już do samego końca.

Druga partia była demonstracją siły gospodarzy. Bełchatowianie szybko zaczęli "odjeżdżać" rywalowi i po kilku minutach gry prowadzili już 8:5. Do drugiej przerwy technicznej podwoili przewagę. Później prawdziwy popis w polu serwisowym dał Aleksandar Atanasijević i wyprowadził swoją drużynę na 21:10. Było jasne, że Skrze w tej partii już nic złego przydarzyć się nie może.

Delecta wróciła do gry w secie trzecim. Przyjezdni przegrywali już co prawda 7:9, ale dwa udane bloki i punktowa zagrywka Andrzeja Wrony pozwoliły im odwrócić wynik na 10:11. Z prowadzenia nie mogli się jednak długo cieszyć, bo Skra przy serwisie Michała Winiarskiego zdobyła trzy oczka z rzędu i odskoczyła na 16:13. Później bełchatowianie przeważali już nawet 22:19, ale po serii błędów własnych stracili cztery punkty w jednym ustawieniu i zafundowali sobie nerwową końcówkę.

Popsuła się zwłaszcza gra dobrze dysponowanego do tej pory Anatasijevica, którzy najpierw zaatakował na aut, a w kolejnej akcji przekroczył linię trzeciego metra. Na szczęście dla miejscowych, sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Mariusz Wlazły, który dwoma udanymi atakami rozstrzygnął losy tego meczu. Wiceliderzy jechali do Bełchatowa z nadziejami na zdobycze punktowe, a wyjeżdżają z zerowym dorobkiem.

PGE Skra Bełchatów - Delecta Bydgoszcz 3:0 (25:22, 25:13, 26:24)

Skra: Atanasijević, Woicki, Kooistra, Pliński, Winiarski, Wlazły, Zatorski (libero) oraz Vincić

Delecta: Konarski, Masny, Wrona, Jurkiewicz, Waliński, Antiga, Dębiec (libero) oraz Lipiński, Wieczorek, Owczarz, Bonisławski

Komentarze (10)
avatar
Miss Gomez
12.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skra miała średnio ułożony kalendarz, teraz mają ciężki tydzień i spotkanie z AZS-em też się zapowiada ciekawie, bo teraz i oni pokonali Asseco. Będzie sprawdzian czy to wypadek przy pracy, czy Czytaj całość
Mr JW
11.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bez niespodzianki. Wynik z dwóch partii świadczy o walce, ale za to niestety punków nie dają.
Nie czarujmy się. Po tym, jak Skra poległa z mocarzami, teraz pewnie będzie notować serię zwycięstw
Czytaj całość
avatar
martins_92
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby ktoś był ciekaw, to Atanasijevic został wybrany MVP. 
avatar
martins_92
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto został MVP meczu? 
avatar
BKSIK
10.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W sumie porazka planowa i sensacji nie bylo. W tabeli i tak stoimy bardzo dobrze. Szkoda, ze ten 3 set nie potoczyl sie troszke inaczej bo mialem nadzieje na kolejnego seta a moze i sety. Juz z Czytaj całość