Magdalena Mazurek (kapitan Pałac Bydgoszcz): Przede wszystkim cieszę się bardzo, że udało nam się zabrać z Białegostoku dwa punkty. Myślę, że mecz mógł momentami się podobać, co prawda zafundowałyśmy sobie niezły horror w końcówce. Natomiast całościowo jako zespół zagrałyśmy bardzo walecznie i to zwycięstwo na pewno doda nam skrzydeł i podniesie nasze morale.
Ewa Cabajewska (kapitan AZS-u Białystok): Gratuluję przede wszystkim wygranej. Nasza gra jeszcze faluje. Szkoda, że po tak ładnym, pierwszym secie, nie mogłyśmy kontynuować tej gry. Później zaczęło się troszkę bardziej nerwowo. Walczyłyśmy, na pewno było to o wiele lepsze spotkanie niż poprzednie nasze dwa, ale nas martwi to, że znowu nie udało nam się wygrać, chociaż czasami, tak jak tu Magda powiedziała, gra mogła się podobać.
Rafał Gąsior (trener Pałacu Bydgoszcz): Tak jak dziewczyny powiedziały, że ten mecz faktycznie falował. Było dużo walki, myślę że to też jest ważne. My cieszymy się z wygranej. Zdobyliśmy dwa punkty. W naszej trudnej sytuacji, każde zwycięstwo jest potrzebne i każde punkty. Dziękuję dziewczynom, że zdołały podnieść się po tych porażkach, które przeżywaliśmy wspólnie i teraz mamy trzy kolejne mecze i to bardzo ciężkie spotkania z zespołami z górnej tabeli.
Czesław Tobolski (trener AZS-u Białystok): Gratuluję przeciwnikom. Uważam, że zagraliśmy dzisiaj na tyle, na ile nas stać. Zabrakło szczęścia, przegraliśmy. Na pewno jeden punkt też cieszy. Brak Natalii, Ani nam nie pomaga, tylko przeszkadza. Jeżeli dojdą te zawodniczki, to mecze będą lepsze.