"Resovio, obudź się!" -tak mogłyby brzmieć transparenty wywieszone przez kibiców w rzeszowskiej hali Podpromie. Fakt, iż rzeszowianie po sześciu kolejkach PlusLigi mają na swoim koncie trzy porażki, nie napawa nikogo dumą. Resovia od początku sezonu nie może znaleźć swojego rytmu.
Ekipa trenera Andrzeja Kowala męczy się z każdym, kogo napotka na swojej drodze. Ostatnio do "pudełka nieszczęść" została doliczona porażka w LM z włoskim Cuneo. Tego jednak wstydzić się nie można, gdyż klub z Serie A naszpikowany jest gwiazdami najwyższej klasy. - Nie zagraliśmy całkiem źle - skomentował po meczu Piotr Nowakowski.
Trzy porażki z rzędu (dwie w lidze i jedna w LM) nie napawają dumą aktualnych mistrzów Polski. Zastanawiający jest także fakt, iż trener "Pasiaków" na każdy mecz dysponuje inną szóstkę zawodników. Widać tym samym, iż szuka graczy, którzy naprawdę zasługują na występ w podstawowym składzie. Mieszać jednak wiecznie nie można, tym bardziej, że zbliżamy się powoli do półmetku rozgrywek ligowych i większość (nawet tych przebudowanych) drużyn ma już stabilny skład.
W sobotnim meczu Andrzej Kowal nie będzie mógł także skorzystać z jednego z pary środkowych - Kosok, Nowakowski, którzy borykają się z urazami.
Effector Kielce, to drużyna, która załapała się do PlusLigi w ostatniej chwili. Z powodu braku sponsora, klub miał całkowicie wycofać się z najwyższej klasy rozgrywkowej, jednak znalazł się sponsor - firma Effector, która podjęła się wspierania klubu.
Wysiłki opłaciły się, gdyż zespół prowadzony przez szkoleniowca Dariusza Daszkiewicza, radzi sobie w tym sezonie całkiem nieźle. Zajmuje aktualnie piątą pozycję w tabeli (przed Asseco Resovią Rzeszów) i zwycięstwo w sobotnim meczu dałoby im kolejne punkty przewagi nad mistrzem Polski.
W Rzeszowie nikt jednak nie przyjmuje takiej wersji do wiadomości. Przegrana w meczu oznaczałaby dla Resovii spore problemy, zarówno natury sportowej jak i pozasportowej.
Pomimo ostatnich wpadek, zdecydowanym faworytem sobotniego starcia, które rozpocznie się o godzinie 14.30, jest Asseco Resovia. Czy jednak kielczanie nie sprawią kolejnej w tym sezonie sensacji na terenie mistrza Polski?! O tym dowiemy się już niebawem, a na relację "punkt po punkcie" zapraszamy jak zwykle do naszego portalu.
Asseco Resovia Rzeszów - Effector Kielce / sobota, 17.11.2012, godz. 14.30