Do Bielska-Białej przyjechał z Belgii.. Święty Mikołaj?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Miłym gestem popisały się siatkarki Dauphines Charleroi. Zawodniczki z Belgii przyjechały do Bielska-Białej na rewanżowe spotkanie z... prezentami.

Drużyna z Charleroi z pewnością poważnie traktowała swój udział w tegorocznych rozgrywkach pucharu CEV, jednak po pierwszym meczu w Belgii bielszczanki nie pozostawiły rywalkom większych złudzeń na awans do trzeciej rundy rozgrywek. Siatkarki Dauphines Charleroi przyjeżdżały do Bielska-Białej po bagaż kolejnych doświadczeń, które będą mogły zabrać ze sobą na przyszłość.

Mimo to, iż Belgijki z góry skazane były na porażkę, to w dobrych humorach przywitały się z przeciwnikiem z Polski. Tuż przed gwizdkiem sędziego rozpoczynającym mecz siatkarki Dauphines wręczyły bielszczankom... kilka butelek dobrego wina w prezencie. Czyżby zawodniczki z kraju znanego przede wszystkim z piwa, czekolady i frytek bardzo serio potraktowały zbliżający się dzień Świętego Mikołaja?

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
derek
21.11.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
z drugiej strony mogły zostać poddane badaniom alkomatem, może po drodze przed meczem sobie coś chlapnęły jak tylko kilka butelek przekazały  
avatar
derek
21.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
chyba liczyły na przekupstwo