W środę (20.11) Jastrzębski Węgiel grał na wyjeździe z francuskim Chaumont VB 52 w drugiej kolejce fazy grupowej siatkarskiej Ligi Mistrzów. Polska drużyna wygrała 3:0 (25:23, 25:18, 25:20). Jednym z jej bohaterów był Tomasz Fornal, który otrzymał nagrodę dla MVP tego spotkania.
27-latek wyróżnił się nie tylko na tle sportowym. Po zakończeniu jednej z akcji uniósł rękę, pokazując środkowy palec. Było widoczne w przekazie telewizyjnym, a polscy kibice i eksperci w mediach społecznościowych komentowali zachowanie siatkarza. Niektórzy ocenili, że był to gest skierowany do sędziego.
Sam Fornal postanowił szybko uciąć wszelkie spekulacje. Na swoim Instastories udostępnił jeden z wpisów opisujących tę sytuację. W relacji wyjaśnił, że był to rodzaj specyficznego żartu w stronę jego klubowych kolegów.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
"W drużynie są różne żarty, jeżeli ktoś kiedykolwiek był w profesjonalnej drużynie sportowej to wie o czym mówię. Ten gest jest skierowany do moich dwóch kolegów z drużyny, a mogę wręcz powiedzieć, że przyjaciół: Benjamina Toniuttiego i Łukasza Kaczmarka" - zaczął.
"Świętym zawodnikiem nie jestem, nie każdy musi mnie lubić. Ale jestem w lekkim szoku, że niektórzy uznali to za gest skierowany do kogoś innego" - dodał.
W środę Jastrzębski Węgiel odniósł swoje drugie zwycięstwo w tegorocznej Lidze Mistrzów. Tydzień temu polska drużyna wygrała 3:0 z bułgarskim Levskim Sofia.