Dariusz Luks: Nikt nie ma u mnie w składzie pełnego etatu

Lotos Trefl Gdańsk przegrał w Ergo Arenie z mistrzem Polski, Asseco Resovią Rzeszów 0:3. Spotkanie było jednak bardziej zacięte, niż mógłby na to wskazywać wynik.

W tym artykule dowiesz się o:

Trener gospodarzy, Dariusz Luks , był zadowolony z postawy swoich zawodników w dwóch setach, jednakże mówi o pracy, jaką jeszcze muszę włożyć jego gracze, by nie popełniać głupich błędów w końcówkach i nie tylko. - Ja właśnie myślę, że to nie tylko w te decydujące momenty seta, ale także i wcześniej zdarzają się nam te proste błędy komunikacyjne, także zwracam uwagę na piłki podwójne. To na pewno boli, ale niestety musimy nad tym pracować - mówił szkoleniowiec gdańszczan po spotkaniu z Asseco Resovią Rzeszów.

Dochodziły słuchy, że zawodnicy wzmocnili nieco trening, by jeszcze lepiej przygotować się do pojedynku zarówno z mistrzem, jaki i wicemistrzem Polski. Ale Luks zaprzecza, by treningi były cięższe od tych, w poprzednich tygodniach. - Nie wydaje mi się, żebyśmy trenowali mocniej, raczej przygotowywaliśmy się normalnie - komentował doniesienia szkoleniowiec gdańszczan. Co jednak mogło dodatkowo martwić kibiców, to masa popsutych zagrywek. 14 błędów w tym elemencie, jak na trzysetowy pojedynek to dużo. - Cóż, ja myślę, że to sport. Zagrywka jest sprawą nieco indywidualną, nie potrzebny jest nikt - ani rozgrywający, ani przyjmujący. Na pewno w tym polu [i]jest nam ciężko, bo na dużej hali nie gramy często i potrzeba jest około 1000 zagrywek, by pokazać pewność w tym elemencie gry –[/i] tłumaczył trener.

Też cały czas nieco niejasna jest sytuacja pierwszej szóstki w zespole Lotosu Trefla. Co mecz, wychodzi ktoś inny, nie ma wykrystalizowanego podstawowego składu, co być może także wpływa na jakoś gry. - Mamy trzech zawodników na przyjęciu o podobnym potencjale: Matti, Mika i Żaliński, podobnie jest na ataku - Mikołajczak i Kamiński cały czas rywalizują o pozycję, bo nikt nie może się czuć jako pełno-etatowiec - przekonuje Luks.

Nie można było zapytać o kolejny pojedynek, z kolejnych potentatem do mistrzostwa. Jakie prognozy przed tym meczem? - [i]Będziemy chcieli na pewno zagrać tak samo, jak w tych dwóch setach z Asseco, z takim samym zaangażowaniem, tylko, żeby wynik był inny - [/i]zakończył Dariusz Luks.

Źródło artykułu: