Polska młodzież na podbój Turcji - zapowiedź meczu Fenerbahce Grundig Stambuł - PGE Skra Bełchatów

Pewny awansu do play-off wicemistrz Polski w mocno rezerwowym składzie rozegra ostatnie spotkanie fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Podopieczni Jacka Nawrockiego, wygrywając wszystkie dotychczasowe mecze Ligi Mistrzów w tym sezonie, zagwarantowali sobie kwalifikację do kolejnej rundy z pierwszego miejsca. Dlatego też z wyjazdu do Stambułu zapewne najchętniej by zrezygnowali. Takiej możliwości oczywiście nie ma, ale i tak spora część podstawowych zawodników PGE Skry Bełchatów zostanie w domu.

Do Turcji nie wybierają się: Mariusz Wlazły, Daniel Pliński, Wytze Kooistra, Michał Winiarski i Dante Boninfante. Podstawowi przyjmujący i środkowi mają bowiem, pod okiem pierwszego szkoleniowca, zgrywać się z nowym rozgrywającym drużyny. Dlatego w Stambule szansę gry dostaną młodzi: Łukasz Zugaj, Jędrzej Maćkowiak, Dawid Konieczny, Kacper Turoboś i Damian Wdowiak.

Kłos i Cupković nie należą w tym sezonie do podstawowych graczy Skry. Czy w Stambule będą w stanie poprowadzić do zwycięstwa swoich młodszych kolegów?
Kłos i Cupković nie należą w tym sezonie do podstawowych graczy Skry. Czy w Stambule będą w stanie poprowadzić do zwycięstwa swoich młodszych kolegów?

Turecka ekipa, odkąd opuścił ją Daniel Castellani, który przed sezonem przyjął ofertę ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, spisuje się znacznie poniżej oczekiwać. Mistrz kraju w lidze zajmuje dopiero szóste miejsce, mając na koncie pięć porażek przy tylko czterech zwycięstwach. W Champions League podopiecznym Daniele Bagnoliego wiedzie się jeszcze gorzej. Wygrali tylko raz, i to dopiero po tie-breaku ze skazywanym na pożarcie Tomisem Constanta. Fenerbahce Grundig Stambuł ma w swoich szeregach takich siatkarzy jak: Ivan Miljković, Novica Bielica czy Leonel Marshall, a jednak zawodzi na całej linii. Czy w takiej dyspozycji będą w stanie pokonać drugi garnitur PGE Skry?

Bełchatowianie w ostatnich meczach są pewni i regularni, mimo że sztab szkoleniowy zmuszony jest do rotowania składem i umiejętnego gospodarowania siłami podstawowych zawodników. Niezależnie od tego w jakim ustawieniu Skra akurat gra, całościowo zespół prezentuje wysoką formę. Potwierdził to pokonując w miniony weekend w trzech setach aktualnego mistrza Polski Asseco Resovię Rzeszów. W Stambule w kwadracie dla rezerwowych zamiast doświadczonych zmienników będą jednak młodzi i utalentowani, ale nieograni w seniorskiej siatkówce zawodnicy. Taka mieszanka może być wybuchowa, ale sukcesu nie gwarantuje. Na pewno trudne zadanie czeka Macieja Bartodziejskiego i Daniela Lecounę, którzy poprowadzą zespół w zastępstwie Jacka Nawrockiego. Szóste kolejne zwycięstwo Skry w Lidze Mistrzów nie jest jednak niemożliwe, a Aleksandar Atanasijević i spółka zrobią wszystko, by w Turcji potwierdzić medalowe aspiracje Skry.

Fenerbahce Grundig Stambuł - PGE Skra Bełchatów / środa, 12.12.2012 r. godz. 18:30

Komentarze (0)