Jakub Bik: Mam przeczucie, że jeszcze jakiś mecz w tym roku uda się wygrać

Jakub Bik rywalizuje w drużynie Wkręt-metu o pozycję pierwszego libero z Kacprem Piechockim. Młody zawodnik wierzy, że jego drużynie uda się jeszcze wygrać jakiś mecz w tym roku kalendarzowym.

Mariusz Rajek
Mariusz Rajek

Odmłodzenie składu częstochowskiej drużyny pozwoliło Jakubowi Bikowi na częstsze występy na parkietach PlusLigi. Na razie jego gra pozostawia jeszcze sporo do życzenia. - Nasza gra strasznie faluje, czasami są momenty kiedy dobrze gramy, by za chwilę znów znacząco obniżyć poziom. Taki urok młodych drużyn. Nie wiem czemu punkty zdobywamy na razie tylko na wyjazdach. Bardzo chcielibyśmy w końcu ugrać coś na naszej hali w Częstochowie, jednak lepiej nam się gra na wyjazdach. Mamy wielką ochotę wygrać jeszcze w tym roku jakiś mecz i przeczucie mi mówi, że to się uda - powiedział po meczu z Effectorem Kielce, 20-letni libero.

Wychowanka drużyny Delic-Pol Norwid Częstochowa zapytaliśmy, czy gra zarówno w PlusLidze, jak i Młodej Lidze nie jest zbyt dużym obciążeniem dla zawodników. - Te występy w Młodej Lidze też są nam bardzo potrzebne, bo im więcej gramy meczów tym większe doświadczenie łapiemy, zgrywamy się z zespołem i chyba wyjdzie nam to na plus. Nie mamy co narzekać, bo każda rywalizacja meczowa jest lepsza od zwykłego treningu. W naszym wieku trzeba grać jak najwięcej - dodał Jakub Bik.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×