- Za oknem raptem -22 stopnie, a mecz gramy jutro. Od kilku dni normalnie trenuję i testujemy, czy z kostką wszystko jest w porządku. Jeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy, to na pewno będę jutro w składzie Dynama - napisał na swoim oficjalnym profilu na facebooku Bartosz Kurek.
Reprezentant Polski doznał kontuzji kostki na początku października w czasie meczu ligi rosyjskiej między Dynamem Moskwa a Iskrą Odincowo. Do całej sytuacji doszło w końcówce pierwszego seta. Kurek wyskoczył do bloku, po chwili wylądował jednak zamiast na boisku, na stopie jednego z rywali. Polak upadł na plac gry z grymasem bólu na twarzy, trzymając się za staw skokowy. Zawodnik Dynama musiał zostać zniesiony z boiska przez trenerów. Początkowo sam zainteresowany prognozował, że czekają go 2-3 tygodnie przerwy. Niestety uraz okazał się poważniejszy niż przypuszczano i leczenie przyjmującego Dynama Moskwa znacznie się przedłużyło.
Zobacz w jaki sposób kontuzji doznał Bartosz Kurek: