Katarzyna Brojek: Nie ma co płakać, bo nie oddałyśmy łatwo skóry z liderem

Jedynka Aleksandrów Łódzki po zwycięstwie nad AZS KSZO umocniła się na pozycji lidera I ligi. Ostrowczanki mimo porażki tanio skóry nie sprzedały.

Zespół Jedynki zasłużenie zainkasował w meczu z AZS KSZO komplet oczek, jednak ekipa gości w dwóch setach dzielnie stawiła opór wyżej notowanej drużynie. Teraz podopieczne trenera Dariusza Parkitnego czeka kolejny wyjazd - tym razem do Sosnowca, gdzie czeka przedostatni w tabeli SMS.

- Gospodynie wygrały, bo były lepsze w całym spotkaniu. To bardzo dobra drużyna, jednak nie oddałyśmy łatwo skóry. Najbardziej szkoda tego trzeciego seta, bo była szansa, żeby z faworytkami w tej odsłonie wygrać, a nie wiadomo jakby się wszystko potoczyła później. Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, bo teraz przed nami kolejny wyjazd - do Sosnowca. Tam też na pewno powalczymy, oby z lepszym rezultatem niż w Aleksandrowie Łódzkim. Rywal też nie ułatwi nam zadania i, mimo że jest niżej w tabeli niż my, to jednak nie będzie to dla nas łatwe spotkanie - skomentowała Katarzyna Brojek.

Po czternastu meczach ostrowczanki mają na swoim koncie 21 oczek i zajmują siódmą lokatę w ligowej tabeli. Siatkarki AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Świętokrzyski czeka teraz wyprawa do Sosnowca. Teoretycznie rywal wydaje się mniej wymagający niż lider, jednak jak już niejedno spotkanie pokazało, każdy rezultat jest w tych rozgrywkach możliwy. Odstawać od całej stawki wydaje sie jedynie Sparta Warszawa, która nie zapunktowała jeszcze w tym sezonie.

- W tym roku liga jest bardzo nieobliczalna, w zasadzie jak nigdy dotąd. Praktycznie każda kolejka sprawia, że zmienia się układ w tabeli. Ja za faworytów uważam ekipy z Aleksandrowa Łódzkiego i Polic. Natomiast pewnym kandydatem do spadku jest dla mnie Sparta Warszawa -
dodała zawodniczka ostrowieckiego zespołu.

Źródło artykułu: