Obydwa zespoły mają wiele wspólnego. Począwszy od barw klubowych, wielkich gwiazd w składach, przez oddanych kibiców, znakomitych sponsorów wreszcie do tytułów mistrzowskich na krajowych podwórkach. Wtorkowe spotkanie zapowiada się więc niezwykle fascynująco i aż ciężko pomyśleć, że do kolejnej fazy przejdzie tylko jeden zespół.
Szanse wydają się wyrównane. W obydwu ekipach zabraknie "motorów napędowych", zwykle nakręcających grę reszty teamu. W Lube Bance Maceracie nie wystąpią na pewno Christian Savani oraz Irij Kovar, którzy zerwali ścięgna i przez cały sezon pauzują. W Resovii nie zobaczymy natomiast Zbigniewa Bartmana (problemy z mięśniem), w niepełnej dyspozycji jest Olieg Achrem, który może nie zagrać całego spotkania.
Od kilku tygodni w siatkarskiej środowisku mówi się tylko o starciu tych tytanów. Kibice dowiedzieli się już o Draganie Travicy i Sasy Starovicu, jako o niedoszłych wzmocnieniach rzeszowskiego zespołu. Andrzej Kowal wypowiadział się natomiast, iż "sam Zajcew meczu nie wygra", a "Resovia potrafi walczyć z najlepszymi". Jako przykład przywołał zeszłoroczne zwycięstwo jego ekipy w finale PlusLigi, w którym oprócz samego Georga Grozera świetny mecz rozegrał cały zespół.
Rzeczywiście trener rzeszowian może być (w miarę) spokojnym. Resovia od kilku spotkań prezentuje się wyśmienicie, pomimo braku wspomnianych przedtem ważnych ogniw zespołu. Bez większego wysiłku pokonuje kolejne drużyny, które stają na jej drodze. Teraz będzie dużo ciężej, bo nawet osłabiona Lube Banca jest ciągle jedną z najlepszych ekip globu.
Syn byłego szkoleniowca Asseco, rozgrywający mistrzów Włoch - Dragan Travica, wspomniał niedawno, iż jego zespół musi zagrać na 100% jeśli chce powalczyć z Polakami. Jeśli wszystkie zapowiedzi się sprawdzą możemy być świadkami jednego z najciekawszych meczów w sezonie. Za tydzień teamy czeka rewanż w Maceracie i ewentualny złoty set.
Kto zwycięży w tym wielkim starciu i na dłużej zapisze się w historii LM? Czy zespoły poradzą sobie bez kontuzjowanych zawodników? Tego wszystkiego dowiemy się już we wtorek o 20.30. Na relację LIVE zapraszamy jak zwykle do naszego portalu!