Rozgrywajaca: Emilia Kajzer (PTPS Piła)
Trener Mirosław Zawieracz zdecydował się w meczu z AZS Metal-Fach Białystok postawić na młodą rozgrywającą i po raz kolejny miał powody do zadowolenia. Siatkarka spędziła na boisku niemal całe spotkanie, ustępując miejsca bardziej doświadczonej Irinie Archangielskiej tylko w połowie pierwszego seta, kiedy pilanki prowadziły kilkoma punktami. W pozostałych partiach to 20-latka decydowała o grze swojego zespołu. Jej dobra postawa nie umknęła uwadze komisarza zawodów, który wychowankę MOSM Tychy uhonorował statuetkę MVP. To już drugie wyróżnienie tej siatkarki w sezonie.[nextpage]
Atakująca: Sanja Popović (Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna)
Zagrywki Sanji Popović okazały się gwoździem do trumny dla zespołu Aluprofu Bielsko-Biała. Chorwatka w trzysetowym spotkaniu zagrywała aż 21 razy, co najlepiej świadczy o tym, jak wielki kłopot swoim serwisem sprawiła rywalkom. Co prawda na swoim koncie w całym meczu zapisała tylko trzy asy serwisowe, ale zwycięstwo Mineralnych w drugim secie 25:11 to w dużej mierze jej zasługa. W ataku Popović prezentowała się równie skutecznie, kończąc mecz z 53 proc. skutecznością i bilansem 21 oczek. [nextpage]
Przyjmujące: Anna Werblińska (Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna) i Bogumiła Pyziołek (Impel Wrocław)
Anna Werblińska w ostatnich meczach jest wyróżniającą się siatkarką w ekipie Bogdana Serwińskiego. Podobnie było w hitowym starciu z BKS Aluprofem Bielsko-Biała. Reprezentantka Polski wraz z Sanją Popovic poprowadziła swój zespół do wygranej, która pozwoliła Mineralnym zasiąść na pozycji lidera rozgrywek.
Bardzo rzadko zdarza się, abyśmy w naszej szóstce kolejki daną pozycję obsadzały dwie zawodniczki z jednego zespołu zespołu. Jeszcze większym ewenementem jest przypadek, kiedy chodzi o rodzinny duet. Tym razem jednak nie sposób było pominąć doskonały występu Bogumiły Pyziołek - siostry Anny Werblińskiej. W meczu z Atomem Treflem Sopot przyjmująca Impela Wrocław ponownie wyszła w pierwszej szóstce. Zdobyła 12 punktów i walnie przyczyniła się do wygranej swojego zespołu z mistrzyniami Polski, co było największą sensacją 14 kolejki.[nextpage]
Środkowe: Małgorzata Lis (PTPS Piła) i Makare Wilson (Impel Wrocław)
Siatkarki PTPS Piła nie zachwyciły w meczu z AZS Białystok, ale środkowa zespołu Mirosława Zawieracza może być ze swojej postawy zadowolona. Zdobyła 12 punktów i była najlepiej punktująca siatkarką w zespole. Poprowadziła swój zespół do zwycięstwa we wszystkich trzech setach w których miała okazję wystąpić. W trzeciej partii poniedziałkowego meczu szkoleniowiec zespołu z Wielkopolski zdecydował się dać odpocząć wychowance BKS Stali Bielsko-Biała i jak się okazało, białostoczanki rozstrzygnęły seta na swoją korzyść.
Makare Wilson była najlepiej punktującą zawodniczką w swoim zespole i walnie przyczyniła się do wygranej w wyjazdowym meczu z Atomem Trefl Sopot. Amerykanka zdobyła 15 punktów notując na swoim koncie aż 6 bloków. Obok Sylwii Pyci, środkowa wrocławskiego zespołu jest najlepiej blokującą zawodniczka w Orlen Lidze. Dla ekipy z Dolnego Śląska, taka zawodniczka to prawdziwy skarb.[tag=6438][nextpage]
Libero: Magdalena Saad (Siódemka Legionovia)
Dla działaczy Siódemki Legionowo transfer wychowanki ŁKS-u Łódź okazuje się być strzałem w dziesiątkę. Magdalena Saad dołączając do ekipy z Mazowsza zmieniła oblicze zespołu oraz znacznie poprawiła przyjecie, które wcześniej było piętą achillesową podopiecznych Wojciecha Lalka. Filigranowa libero w starciu z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza popisała się kilkoma znakomitymi obronami. W dużej mierze przyczyniła się do niespodzianki, jaką było urwanie punktu faworyzowanemu zespołowi z Zagłębia Dąbrowskiego. Jej statystyki z sobotniego starcia to 31 odbiorów (61 proc. poz. i 48 proc. bdb.). O takich wynikach pozostałe zawodniczki Siódemki nawet chyba nie marzą.[nextpage]
Ławka rezerwowych: Magdalena Śliwa (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza), Magdalena Piątek (Budowlani Łódź), Natalia Krawulska (PTPS Piła), Rachael Adams (Pałac Bydgoszcz), Dorota Medyńska (Impel Wrocław)