Wannes Rosiers (kapitan Noliko Maaseik): Przespaliśmy pierwszego seta, natomiast ZAKSA zagrywała bardzo dobrze, co nie poprawiało naszej sytuacji. Mieliśmy dużo gorszą grę w bloku i obronie, co spowodowało zwycięstwo w tej partii naszych rywali. Na szczęście dla nas, wraz z rozwojem spotkania, robiliśmy coraz mniej błędów. Stąd też wzięła się nasza lepsza gra. Niestety nie wystarczyła ona, aby zwyciężyć.
Paweł Zagumny (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Na początku zagraliśmy bardzo dobrego seta, później siadła nasza koncentracja. Na wyjeździe spodziewamy się bardzo wyrównanego pojedynku. Widać, że nasz przeciwnik jest dobrze zmotywowany i wyszkolony. Jestem przekonany, że czeka nas trudne spotkanie.
Brecht Van Kerckhove (szkoleniowiec Noliko Maaseik): Mogę przyłączyć się do opinii mojego zawodnika, że to spotkanie rozpoczęliśmy nie najlepiej. Nie jest to w naszym stylu. Natomiast w drugim i trzecim secie zagraliśmy poprawnie. Spodziewaliśmy się tego, że pojedynki z polskim zespołem będą w tej fazie inne niż te wcześniejsze. Wiedzieliśmy również, że gra polskiego zespołu będzie dla nas bardzo ciężka.
Daniel Castellani (szkoleniowiec ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Cieszę się z tego, że wygraliśmy na własnym parkiecie. Zespół Noliko sprawił nam, zwłaszcza w drugim i trzecim secie, sporo kłopotów. Popełnialiśmy zbyt dużo błędów. Taka sytuacja nie może się powtórzyć, jeśli chcemy wygrać z takim zespołem, jakim jest Mistrz Belgii.
Czeka nas trudne spotkanie - komentarze po meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Noliko Maaseik
ZAKSA pokonała w pierwszym meczu Noliko Maaseik, jednak Daniel Castellani uważa, że wiele jest do poprawy. - Popełnialiśmy zbyt dużo błędów. Taka sytuacja nie może się powtórzyć - powiedział po meczu.