W tym sezonie obydwa zespoły mierzyły się ze sobą już trzykrotnie, raz w 7. kolejce PlusLigi oraz w dwumeczu w ćwierćfinale Pucharu Polski. Wszystkie te spotkania skończyły się pogromem w trzech setach Effectoru przez Asseco Resovię. Kielecki zespół ma wyraźnie kompleks rzeszowian, gdyż we wszystkich dotychczasowych pojedynkach z obecnymi mistrzami Polski nie wywalczył choćby punktu.
Podopieczni Andrzeja Kowala przystępują do meczu z Effectorem Kielce po wtorkowej porażce w Lidze Mistrzów z Lube Banca Macerata. Na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej PlusLigi, Asseco Resovia Rzeszów zajmuje 4. miejsce z bilansem 10 zwycięstw i 5 porażek. Celem mistrzów Polski jest pozycja w pierwszej trójce przed fazą play-off, przez co nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów w meczu z drużyną z Kielc.
Ostatni czas to dla mistrzów Polski prawdziwy maraton, gdyż rzeszowianie grają co 3-4 dni. Po meczu z Effectorem rzeszowian czeka bardzo ważne spotkanie rewanżowe o "być albo nie być" w Lidze Mistrzów, natomiast w następny weekend w Częstochowie powalczą w turnieju finałowym Pucharu Polski. Mając taką ilość ważnych meczów przed swoim zespołem, trener Kowal może w sobotniej rywalizacji z kielczanami dać odpocząć kilku swoim podstawowym zawodnikom.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
I tutaj siatkarze Effectora Kielce powinni upatrywać swoich szans na zdobycie pierwszych punktów w spotkaniach przeciwko Resovii. Wydaje się, że gracze ze stolicy województwa świętokrzyskiego zbyt bojaźliwie podchodzą do spotkań z mistrzami Polski i przegrywają je w głowach zanim jeszcze wyjdą na parkiet. Dla zajmujących 7. pozycję w tabeli PlusLigi podopiecznych szkoleniowca Dariusza Daszkiewicza każdy punkt jest obecnie na wagę złota. Tuż za plecami kieleckich graczy czają się zespoły Lotosu Trefla Gdańsk, z którym przegrali 1:3 w ostatniej kolejce oraz Indykpolu AZS-u Olsztyn.
Effector przed fazą play-off może zająć maksymalnie siódmą pozycję, ponieważ do wraszawskiej Politechniki traci aż 10 punktów. Utrzymanie obecnego miejsca będzie niezwykle trudne, gdyż przed Nikołajem Penczewem i spółką oprócz meczu z Resovią pozostały pojedynki z PGE Skrą Bełchatów oraz ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Czy w sobotnie popołudnie siatkarze Effectora Kielce wygrają z Asseco Resovią w końcu pierwszego seta od dwóch lat, a może od razu pokuszą się o zdobycz punktową? Jeśli kielczanie nie wyjdą na parkiet w pełni zmobilizowani i pełni wiary we własne umiejętności, to trudno im będzie o nawiązanie walki z drużyną mistrzów Polski. Początek pojedynku w sobotę o godzinie 17:00, a portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację LIVE z tej rywalizacji.
Effector Kielce - Asseco Resovia Rzeszów / sob. 19.01.2013 godz. 17:00