Po takim spotkaniu trudno cokolwiek powiedzieć - komentarze po meczu Budowlani Łódź - Siódemka Legionovia Legionowo

Fatalny występ zanotowała w Łodzi ekipa beniaminka Orlen Ligi. Jej szkoleniowiec tuż po spotkaniu przyznał, że trudno opisać słowami to co wydarzyło się w Atlas Arenie.

Kinga Bąk (kapitan Siódemki Legionowo): Chciałabym pogratulować Sylwii i trenerowi wygranego meczu. To chyba pierwsze spotkanie w tym sezonie, po którym nie bardzo wiem co powiedzieć i mogę właściwie tylko pogratulować przeciwnikom. Dziękuję bardzo.

Wojciech Lalek (trener Siódemki Legionowo): Ja tym bardziej nie wiem co powiedzieć, oprócz gratulacji oczywiście. Wolałbym nie mówić nic, bo musiałbym wypowiedzieć bardzo gorzkie słowa pod adresem własnego zespołu. Jak ochłonę to może będe potrafił znaleźć w tym meczu coś pozytywnego. Na razie nic takiego jednak nie widzę. Zagraliśmy po prostu straszny mecz.

Sylwia Pycia (kapitan Budowlanych Łódź): W imieniu swoim i drużyny dziękuję za gratulacje. Cieszymy się, że zdobyłyśmy dzisiaj trzy punkty. Szykowałyśmy się na ciężki mecz. Wiedziałyśmy, że Siódemka jest w trudnej sytuacji i będzie dzisiaj walczyła o życie. Dzięki Bogu dla nas dziewczyny z Legionowa nie zagrały dziś najlepszego spotkania. My to wykorzystałyśmy i w trzech bardzo podobnych setach do 18 zakończyłyśmy mecz, z czego bardzo się cieszymy.

Maciej Kosmol (trener Budowlanych Łódź): Dziękuję za gratulacje. Ja się cieszę, że dzisiaj naprawdę dobrze zagrywaliśmy i to był według mnie główny powód troszkę gorszej gry Siódemki. Nie pozwolilismy im zbytnio popracować w ataku, dlatego że naciskaliśmy na przyjęcie. Cieszę się zwłaszcza z tego, że cały zespół - nie jedna zawodniczka, ale również te, które wchodziły z ławki - dysponował dobrą zagrywką. W bloku i obronie realizowaliśmy taktykę, którą sobie zakładaliśmy przed meczem, także ja z tego spotkania jestem zadowolony.

Komentarze (0)