Wisła bez szans w Ostrowcu - relacja z meczu AZS WSBiP KSZO - Wisła Kraków

AZS KSZO Ostrowiec podtrzymał passę zwycięstw i pokonał we własnej hali Wisłę Kraków. Tylko w jednej partii ekipa przyjezdnych potrafiła przeciwstawić się gospodyniom.

Anna Soboń
Anna Soboń

Pierwsza partia to koncertowa gra podopiecznych trenera Dariusza Parkitnego, które bezsprzecznie dyktowały warunki na parkiecie. Do stanu 11:5 ekipa Wisły praktycznie nie istniała, popełniając wiele błędów własnych, co bez litości wykorzystały siatkarki AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Przy prowadzeniu gospodyń dziesięcioma oczkami na boisku pojawiła się była siatkarka pomarańczowo-czarnych, obecnie reprezentująca barwy Wisły - Miroslava Kijakowa, która skutecznym atakiem zdobyła punkt dla swojego zespołu. Było to jednak za mało no świetnie spisujące się siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego, które skutecznie kończąc akcje pewnie zmierzały po zwycięstwo w tej odsłonie. Całą partię zakończyła Katarzyna Brojek, która ustaliła wynik na 25:12 (!) dla AZS KSZO.

Drugi set do stanu 11:5 rozgrywany był pod dyktando drużyny miejscowej, jednak wiślaczki nie zamierzały łatwo się poddać i dwukrotnie doprowadziły do wyrównania (13:13 i 18:18). Trenera Dariusz Parkitny w tej partii zdecydował się wpuścić na parkiet powracającą po kontuzji Agnieszkę Starzyk-Bonach, która skutecznym atakiem zakończyła partię do 19.

W trzecim secie rywalki pomarańczowo-czarnych podjęły walkę od początku, kilka razy doprowadzając do wyrównania. Kiedy przy remisie po 24 krakowianki zablokowały Iwonę Kosiorowską, stało się jasne, że nie odpuszczą tego seta. Wystarczy wspomnieć, że ostrowczanki mając trzy meczbole nie mogły skutecznie zakończyć tej odsłony i faktem stała się wygrana przyjezdnych do 24.

Czwarta partia to jakby powtórka z pierwszego seta, kiedy to na parkiecie królowały zawodniczki AZS KSZO. Przy stanie 6:1 trener wiślaczek wykorzystał już drugi czas, a w ich szeregach było widać spore zdenerwowanie, co nie sprzyjało lepszej grze gości. Prowadzenie 11:2 i skuteczne ataki oraz dobra gra w bloku sprawiły, że przy stanie 20:9 ekipa krakowska straciła już nadzieję na korzystny rezultat. Przewaga ostrowczanek był na tyle duża, że rywalki zaczęły popełniać coraz więcej błędów. Przy stanie 24:14 w zespole Wisły nastąpił błąd komunikacji i ostatni punkt czwartego seta jak również całe spotkanie padły łupem zespołu AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Gospodynie odniosły zasłużone zwycięstwo, a najlepszą siatkarką meczu została Katarzyna Brojek z ekipy AZS KSZO.

AZS WSBiP KSZO Ostrowiec - Wisła Kraków 3:1 (25:12, 25:19, 24:26, 25:14)

AZS WSBiP KSZO Ostrowiec Św.: Piekarczyk, Brojek, Kosiorowska, Buławczyk, Dydak, Ślęzak, Soja (libero) oraz Starzyk-Bonach.

Wisła Kraków: Szady, Surma, Nowakowska, Śliwińska, Jagodzińska, Biernatek, Guzikiewicz (libero) oraz Żochowska, Kijakova, Pytel, Kuskowska, Tokarczyk.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×