Będą kary dla siatkarzy PGE Skry?

Siatkarze PGE Skry po porażce w piątym meczu ćwierćfinałowym z Asseco Resovia nie kryli pretensji do arbitrów. Niewykluczone, że podopieczni Jacka Nawrockiego zostaną za swoje zachowanie ukarani.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Siatkarze PGE Skry Bełchatów Michał Winiarski, Paweł Woicki i Daniel Pliński krótko po zakończeniu ćwierćfinałowej rywalizacji z Asseco Resovią Rzeszów wdali się w dyskusję z arbitrami spotkania. Nerwy puściły szczególnie Plińskiemu, który w przypływie emocji krzyknął w kierunku arbitrów:  - Znów nas k**** oszukaliście!  Całą sytuację zarejestrowały m.in. kamery telewizji Polsat Sport, która transmitowała piąte starcie ćwierćfinałowe na żywo. Niewykluczone więc, że komisja ligi w oparciu o raport pomeczowy i nagranie telewizyjne zdecyduje się ukarać byłego reprezentanta Polski. - Na razie nie mam jeszcze protokołu z meczu ani sprawozdania komisarza zawodów. Jeśli dotrą do mnie, wtedy podejmiemy jakieś decyzje - przyznaje Cezary Matusiak, główny komisarz PlusLigi w rozmowie z serwisem rzeszow.sport.pl.

Powodem pomeczowego zamieszania była decyzja arbitrów z połowy piątego seta. Zdaniem podopiecznego Jacka Nawrockiego po autowym ataku Paula Lotmana piłka nie dotknęła rąk blokujących zawodników. Sytuacji jednoznacznie nie wyjaśniły nawet telewizyjne powtórki. Arbitrzy spotkania zdecydowali się jednak przyznać punkt gospodarzom.

Źródło: rzeszow.sport.pl
Danielowi Plińskiemu po zakończeniu spotkania puściły nerwy Danielowi Plińskiemu po zakończeniu spotkania puściły nerwy
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×