Daniel Castellani doprowadził ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle do Final Four tegorocznej Ligi Mistrzów. Wynik polskiego zespołu został dostrzeżony w Europie. Bardzo chętnie szkoleniowca ZAKSY zatrudniłyby rosyjskie i tureckie kluby. Jeden z nich - Fenerbahce Stambuł oficjalnie potwierdza zainteresowanie Castellanim. - Daniel kolejny raz udowodnił, że zalicza się do światowej czołówki. Mój klub jest zdeterminowany, by go znów sprowadzić do Stambułu - powiedział dla Przeglądu Sportowego Dariusz Stanicki, dyrektor klubu.
Obok Castellaniego duże zainteresowanie wzbudza Luiz Felipe Fonteles. Brazylijczyk przed sezonem nie był upatrywany w gronie gwiazd. Udany sezon spowodował jednak, że on również nie będzie musiał narzekać na brak ofert. Zarówno Castellani, jak i Fonteles nie chcą póki co komentować doniesień medialnych na temat transferów i podkreślają, że skupiają się w tej chwili wyłącznie na turnieju finałowym. O tym, że zagraniczne kluby będą chciały zatrudnić tę dwójkę, wiedzą jednak w kędzierzyńskim teamie. - Słyszymy o ogromnym zainteresowaniu Fontelesem i naszym trenerem, ale nie mamy zamiaru tylko bezradnie rozkładać rąk. Prowadzimy rozmowy z Danielem i Felipe na temat przedłużenia kontraktów. Wierzę że nam się to uda. Trener zaproponował rozwiązanie, które wydawało się korzystne dla obu stron. Fonteles z kolei nie był na naszym rynku znanym zawodnikiem i w momencie podpisania umowy z nim nie chcieliśmy ryzykować. Brazylijczyk okazał się strzałem w dziesiątkę i spodziewam się, że jego forma pomoże nam odnieść sukces w Omsku - powiedziała dla Przeglądu Sportowego prezes ZAKSY Sabina Nowosielska.
Źródło: Przegląd Sportowy