Obraliśmy ryzykowną taktykę - komentarze po meczu Zenit Kazań - Lokomotiw Nowosybirsk

Po dziesięciu porażkach z rzędu z drużyną Zenitu Kazań, w najważniejszym pojedynku Lokomotiw Nowosybirsk odniósł zwycięstwo i zagra w finale LM. - Obraliśmy ryzykowną taktykę - powiedział Lukas Divis.

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński

Alekdander Butko (kapitan Lokomotiwu Nowosybirsk): Musimy zapomnieć o tym meczu i skupić się na finale, bo jeśli nie wygramy jutro, to zwycięstwo nad Zenitem będzie bezużyteczne.

Władimir Alekno (trener Zenitu Kazań): Zespół, który popełnia ​​więcej błędów, jest zawsze po stronie, kiedy może ewentualnie przegrać. Ta porażka nie jest zaskoczeniem, patrząc ile błędów dzisiaj zrobiliśmy. Gratuluję zwycięstwa naszym przeciwnikom i życzę im powodzenia w meczu finałowym. Ilja Żylin wszedł z ławki Lokomotiwu i zrobił świetną robotę, pomagając swojemu zespołowi w odniesieniu zasłużonego zwycięstwa.

Lukas Divis (przyjmujący Lokomotiwu Nowosybirsk): Decydującym czynnikiem tego zwycięstwa, myślę, że był nasz stan emocjonalny w półfinale. Przez dwa lata nie mogliśmy wygrać z Zenitem, ale dziś, w takim meczu, specjalnie obraliśmy ryzykowną taktykę. Cieszę się udało. Mam nadzieję, że w meczu Cuneo-ZAKSA będzie przynajmniej cztery sety i drugi finalista straci tak jak my dużo energii. Następnie jutro w tych samych warunkach obie ekipy przystąpiłyby do finału. Ale w ogóle mam nadzieję, że mamy czas, aby w pełni się zregenerować. Finał nie będzie łatwy i nie ważne z kim zagramy. Nawiasem mówiąc, myślę, że rywalem Lokomotiwu będzie ZAKSA.

LM: Obrońcy tytułu nie zagrają w finale! - relacja z meczu Zenit Kazań - Lokomotiw Nowosybirsk
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×