Alekdander Butko (kapitan Lokomotiwu Nowosybirsk): Musimy zapomnieć o tym meczu i skupić się na finale, bo jeśli nie wygramy jutro, to zwycięstwo nad Zenitem będzie bezużyteczne.
Władimir Alekno (trener Zenitu Kazań): Zespół, który popełnia więcej błędów, jest zawsze po stronie, kiedy może ewentualnie przegrać. Ta porażka nie jest zaskoczeniem, patrząc ile błędów dzisiaj zrobiliśmy. Gratuluję zwycięstwa naszym przeciwnikom i życzę im powodzenia w meczu finałowym. Ilja Żylin wszedł z ławki Lokomotiwu i zrobił świetną robotę, pomagając swojemu zespołowi w odniesieniu zasłużonego zwycięstwa.
Lukas Divis (przyjmujący Lokomotiwu Nowosybirsk): Decydującym czynnikiem tego zwycięstwa, myślę, że był nasz stan emocjonalny w półfinale. Przez dwa lata nie mogliśmy wygrać z Zenitem, ale dziś, w takim meczu, specjalnie obraliśmy ryzykowną taktykę. Cieszę się udało. Mam nadzieję, że w meczu Cuneo-ZAKSA będzie przynajmniej cztery sety i drugi finalista straci tak jak my dużo energii. Następnie jutro w tych samych warunkach obie ekipy przystąpiłyby do finału. Ale w ogóle mam nadzieję, że mamy czas, aby w pełni się zregenerować. Finał nie będzie łatwy i nie ważne z kim zagramy. Nawiasem mówiąc, myślę, że rywalem Lokomotiwu będzie ZAKSA.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!