- Będziemy rozmawiać ze wszystkimi zawodnikami, chcemy by wszyscy zostali. Chcielibyśmy też wzmocnić kadrę, ale co z tego wyjdzie – na razie trudno powiedzieć. Wszystko przecież będzie zależało od budżetu jaki zgromadzimy. Jaką pozycję wypadałoby wzmocnić? Na pewno przyjęcie - przyznał na łamach serwisu echodnia.eu Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora Kielce.
Ważną postacią w składzie klubu z Kielc był Nikołaj Penczew. Włodarze Effectora zdają sobie sprawę, że po tak dobrym sezonie Bułgar będzie mógł przebierać w ofertach, ale nie tracą nadziei na zatrzymanie tego zawodnika w swoich szeregach: - Nikołaj ma przed sobą jeszcze ciężki sezon kadrowy, ponieważ jest w składzie reprezentacji Bułgarii na Ligę Światową i mistrzostwa Europy. Dlatego też na ostateczne decyzje będziemy musieli jeszcze poczekać. Jednak siatkarz zapowiedział, że chciałby zostać w Kielcach. Będziemy w tej kwestii prowadzić dalsze rozmowy - powiedział portalowi cksport.pl Jacek Sęk, prezes Effectora Kielce.
Klub może opuścić także środkowy Miłosz Zniszczoł. Zakusy na środkowego ma jego macierzysty zespół - Jastrzębski Węgiel. - Chcemy by Miłosz został u nas, to kluczowa postać zespołu. Ale wiele będzie też zależało od niego. Wiemy o propozycji z Jastrzębskiego Węgla i jeśli Miłosz będzie chciał odejść to siłą go nie zatrzymamy - zapowiedział trener kielczan.