Marcin Wika: Rywalizację przegraliśmy w Bydgoszczy

Rewelacja PlusLigi - Delecta Bydgoszcz po raz trzeci przegrała w półfinałowym starciu z mistrzami Polski i zagra tylko o brązowy medal. Marcin Wika uważa, że kluczowe było drugie spotkanie.

Asseco Resovia Rzeszów uporała się z Delektą Bydgoszcz i zagra o obronę tytułu mistrza Polski. Przyjmujący gości chwalił grę swojego zespołu i tłumaczył przyczyny odpadnięcia w tej fazie rozgrywek: - Czwarty mecz był lepszy w naszym wykonaniu niż poprzedni, niestety wynik jest taki sam. Uważam, że całą rywalizację przegraliśmy w Bydgoszczy nie wykorzystując atutu własnej hali, a w drugim meczu mieliśmy swoje szanse. Taki jest sport. Na pewno z optymizmem w przyszłość można patrzeć na naszą grę - powiedział specjalnie dla SportoweFakty.pl Marcin Wika.

Poniedziałkowe spotkanie było bardzo nerwowe. Na początku meczu w hali zgasły światła, a potem zawodnicy obydwu drużyn niejednokrotnie dyskutowali pod siatką. 30-letni zawodnik usprawiedliwia postawę swoich kolegów, a także rywali. - W czwartym secie było nerwowo za sprawą emocji, które dostarczyło spotkanie. Każdy coś gestykulował. Najważniejsze żeby po meczu przybić sobie piątkę i pogratulować nawzajem.

Wobec porażki w 1/2 finału, bydgoszczanie muszą się zadowolić grą o brązowy "krążek" PlusLigi. Z kim wolałby zagrać Wika - z Jastrzębskim Węglem, czy z ZAKSĄ? - Nie mamy żadnych preferencji, tak jak wcześniej nie będziemy kalkulowali, ani spekulowali. Zostaje nam walka o podium PlusLigi i zrobimy wszystko, aby wywalczyć brązowy medal - zakończył wychowanek Korabu Puck.

Komentarze (3)
avatar
rzeszowiak
31.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skoro tak ,to po co Jurkiewicz się w dwóch wywiadach swoich napinał, z niego swoja drogą też jest niezłe ziółko - swoją euforie po zdobciu punktu rozładowaywał na przeciwniku patrząc w jego str Czytaj całość
pepsiBKS
26.03.2013
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
panie Marcinie, żebyś tak Pan czasem oparł piłkę o blok i dał zespołowi powtórzyć akcję, a nie walił na siłę. siedem czap wczoraj. nie żebym winił jednego zawodnika o porażkę, bo wygrywamy raze Czytaj całość
avatar
stary kibic
26.03.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz