Organizatorem turnieju jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Częstochowie, a także firma BT Sport. Nadchodzący turniej już od dłuższego czasu jest szeroko reklamowany w mediach i jak widać gołym okiem, wszystkie sprawy związane z organizacją są już zapięte na przysłowiowy ostatni guzik.
W tym sezonie Memoriał Arkadiusza Gołasia po kilku latach przerwy wraca do Częstochowy, gdzie Arek stawiał swoje pierwsze profesjonalne siatkarskie kroki i wypłynął na szerokie wody. Duże słowa uznania należą się organizatorom, którzy dołożyli wszelkich starań, aby w turnieju wystąpiły zespoły z najwyższej europejskiej półki, których poziom predysponuje do zagrania w tak prestiżowej imprezie. Z zaproszenia szybko skorzystała PGE Skra Bełchatów i włoska Antonveneta Padwa, w której Arek zabłysnął na włoskich parkietach i otworzył sobie drzwi do gry w Lube Banca Macerata, w której jak wszyscy wiemy, nie dane mu było jednak wystąpić. Pierwotnie, wydawało się, że ekipa z Maceraty z m.in. Sebastianem Swiderskim w składzie, również zaprezentuje się przed częstochowską publicznością, jednak w ostatniej chwili działacze włoskiego zespołu zrezygnowali z udziału w turnieju z powodu meczu o Superpuchar Włoch z Itas Diatec Trentino. Z tego względu, w trybie natychmiastowym do Częstochowy zaproszono austriacki, AonHotvolleys Wiedeń, który od kilku lat jest etatowym wręcz uczestnikiem siatkarskiej Ligi Mistrzów i z pewnością podczas Memoriału, Austriacy będą mieli dużo do powiedzenia.
Faworytem turnieju wydają się siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy w tym sezonie mierzą bardzo wysoko. Podczas letniej przerwy w Bełchatowie tradycyjnie nie szczędzono pieniędzy na transfery, które mają pomóc ekipie trenera Daniele Castellaniego we wdrapaniu się na europejski szczyt. W Bełchatowie pojawili się Dawid Murek, wciąż aktualny mistrz Europy, Miguel Angel Falasca, czy też młode nadzieje polskiej siatkówki, Jakub Jarosz oraz Bartosz Kurek. O perturbacjach związanych z transferem tego drugiego wszyscy doskonale pamiętamy i z pewnością Kurek w tegorocznych rozgrywkach będzie miał wiele do udowodnienia. Póki, co były gracz zespołu z Kędzierzyna- Koźla szlifuje formę na zgrupowaniu reprezentacji Polski i w Częstochowie nie zaprezentuje się kibicom.
Podczas turnieju po raz pierwszy szerszemu gronu kibiców w naszym kraju zaprezentują się ekipy Antonvenety Padwa i Aonhotvolleys Wiedeń. Zespół z Padwy w ostatnim sezonie włoskiej Serie A uplasował się na jedenastej pozycji, choć w składzie tego zespołu nie brakuje ciekawych nazwisk. Liderem zespołu jest atakujący reprezentacji Włoch, Lorenzo Perazzollo, który jeszcze do niedawna był jedną z wiodących postaci w reprezentacji. Występy w narodowej reprezentacji ma także za sobą rozgrywający Antonvenety, Giordano Mattera. Znanymi postaciami są także Czech, Jiri Kral, czy Belg, Matias Raymaekers.
W ekipie ze stolicy Austrii próżno z kolei szukać zawodników światowego formatu. Trzon Aonhotvolleys składa się w głównej mierze z Austriaków, jednak mimo to zespół z Wiednia, jest w ostatnich latach etatowym uczestnikiem siatkarskiej Ligi Mistrzów. O sile zespołu stanowią co prawda rodzimi zawodnicy, jednak włoski szkoleniowiec, Claudio Cello ma do dyspozycji również Słowaka, Marka Kardosa, Chorwata, Darko Antunovicia, Węgra, Szabolcsa Nemetha, czy Amerykanina, Evana Pataka.
Największą niewiadomą jest jednak postawa gospodarzy, Domex Tytan AZS Częstochowa. Częstochowianie w letniej przerwie przeszli gruntowne przemeblowanie i jak twierdzi trener, Radosław Panas zespół jest obecnie na etapie docierania i zgrywania się, wobec czego ciężko spodziewać się jakiś fajerwerków w grze. - Kibice będą oczekiwać zwycięstw, ale my mamy obecnie inne potrzeby. Zawodnicy muszą się poznać, sprawdzić ustawienia, w jakich będą grać. Zobaczymy, jak się wszystko rozwinie. Rywali mamy z wysokiej półki i trudno będzie o wygrane - studzi nieco ambicje kibiców opiekun "Akademików". Ze względu na reprezentacyjne obowiązki, częstochowski zespół prawdopodobnie będzie musiał sobie radzić bez Zbigniewa Bartmana. Dla wicemistrzów Polski nadchodzący turniej będzie jednym z głównych sprawdzianów formy przed inauguracją rozgrywek PlusLigi i występami w elitarnej Lidze Mistrzów. Jak na tle utytułowanych rywali wypadną częstochowianie? Czas pokaże.
Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że sportowe wyniki będą podczas turnieju sprawą absolutnie drugorzędną. Najważniejsze, że mimo upływającego czasu postać Arka Gołasia wciąż pozostaje w naszych sercach i pomysł rozgrywania memoriału jest nadal kultywowany. Warto oddać hołd siatkarzowi, który zaskarbił sobie sympatię wielu kibiców, a jego tragiczna śmierć poruszyła całe siatkarskie środowisko…
Program memoriału:
13.09.2008r. (sobota):
17:30 ANTONVENETA PADWA - PGE SKRA BEŁCHATÓW
20:00 AON HOTVOLLEYS WIEDEŃ - DOMEX TYTAN AZS CZĘSTOCHOWA
14.09.2008r. (niedziela):
15:00 ANTONVENETA PADWA - DOMEX TYTAN AZS CZĘSTOCHOWA
17:30 AON HOTVOLLEYS WIEDEŃ - PGE SKRA BEŁCHATÓW
Uwaga:
Bilety na Memoriał im. Arkadiusza Gołasia nabywać można codziennie w Hali Polonia w godz. 8-18, każdy bilet ważny jest na jeden dzień turnieju.
Ceny biletów:
parter: 20 zł.
balkon: 15 zł.
dzieci do lat 13: 10 zł (balkon)