Paul Lotman: Zagraliśmy chyba najlepiej w tym sezonie

Sobotnia potyczka finałowa Asseco Resovii z ZAKSĄ zakończyła się już w trzech setach. Przyjmujący rzeszowian ocenia, że to był najlepszy mecz jego drużyny w tym sezonie.

Tomasz Stawarski
Tomasz Stawarski

W sobotnim spotkani Asseco Resovia dominowała nad ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła. - Popełniliśmy dużo mniej błędów, niż nasi rywale. Zagraliśmy dobrze jako cała drużyna, chyba najlepiej w tym sezonie - oceniał po tym spotkaniu przyjmujący rzeszowian, Paul Lotman. - Naszą największą siłą w sobotę byłą gra zespołowa. Nawet jeśli przegrywaliśmy 2-3 punktami, to zachowywaliśmy spokój i odrabialiśmy straty do rywala - dodawał Amerykanin.

Przed tygodniem w Kędzierzynie-Koźlu Resovia również przegrała gładko pierwszy mecz 0:3, ale później była w stanie odrodzić się i wygrać drugie spotkanie finałowe. Czy ZAKSA zdoła w niedzielę odwrócić losy rywalizacji? - Rywale oczywiście nie mają nic do stracenia. W niedzielę jest jednak decydujące spotkanie finałowe. Czujemy się mocni psychicznie jako drużyna i wiemy, że możemy wygrać. Zdobyć mistrzostwo drugi raz z rzędu i to przed własną publicznością to by była naprawdę super sprawa. 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×