Czterech częstochowian dostrzeżonych przez Andreę Anastasiego

Trzech zawodników Wkręt-metu AZS Częstochowa znalazło się w gronie powołanych przez Andreę Anastasiego na tegoroczny sezon reprezentacyjny. Z kadrą ma także pracować Karol Rędzioch.

Wśród 32 zawodników powołanych przez Anastasiego można znaleźć Grzegorza Boćka, Marcina Janusza i Miłosza Hebdę. Reprezentanci częstochowskiego klubu wpisują się w koncepcje włoskiego szkoleniowca, który kosztem m.in. Pawła Zagumnego i Mariusza Wlazłego, postawił na młodych graczy i powiew świeżej krwi. Co więcej, aż 28 spośród 32 powołanych zawodników na co dzień występuje w rodzimej PlusLidze. W tym sezonie biało-czerwonych czekają zmagania w Lidze Światowej oraz mistrzostwach Europy, które zorganizujemy do spółki z Danią. Bociek i Hebda już 22 kwietnia mają rozpocząć treningi w Spale. Nieco później dołączy do nich Marcin Janusz.

- Byłem bardzo zaskoczony powołaniem, bo za mną dopiero pierwszy sezon w PlusLidze. Bardzo mnie to cieszy, bo daje mi to możliwość trenowania z najlepszymi zawodnikami na świecie - mówi wyraźnie uradowany Marcin Janusz. - Wiem, że szansę na grę w pierwszym zespole są bardzo małe. Bardziej traktuje to, jako formę treningu. Myślę jednak, że kilka tygodni spędzonych wśród takich zawodników wyjdzie dla mnie z pożytkiem i z tego się cieszę. Zrobię wszystko, aby jak najwięcej skorzystać z tego zgrupowania.

Zawodnicy, którzy nie zyskają uznania selekcjonera i nie znajdą się w pierwszym zespole, na utarcie łez będą mogli spróbować swych sił w kadrze B. W to celuje także Janusz. - Mam nadzieję, że dostanę szansę w drugim zespole, a w  przyszłości przebije się do pierwszej reprezentacji. Na pewno będę ostro pracował i dam z siebie wszystko, aby to osiągnąć.

Marcin Janusz liczy, że jak najwięcej skorzysta z treningów z pierwszą reprezentacją
Marcin Janusz liczy, że jak najwięcej skorzysta z treningów z pierwszą reprezentacją

Kolejne tygodnie będą zresztą niezwykle pracowite dla Janusza. 19-latek będzie przeplatał występy w reprezentacji juniorów, która niedługo stanie do walki o przepustkę do udziału w mistrzostwach Europy w Turcji, ze zgrupowaniem pierwszej reprezentacji. W międzyczasie w maju rozgrywający częstochowskich Akademików przystąpi do egzaminu dojrzałości. - Nie przeszkadza mi to zupełnie. Jestem młodym zawodnikiem i kilka dni wolnego, które dostałem po zakończeniu sezonu, wystarczą mi na regenerację. Jestem gotowy na dalszą pracę - zapewnia Janusz.

Kolejna dwójka, która trenować będzie pod bacznym okiem Andrei Anastasiego - Miłosz Hebda i Grzegorz Bociek, była w tym sezonie podstawowymi zawodnikami ekipy Marka Kardosa. Bociek był jedną z najjaśniejszych, jeśli nie najjaśniejszą postacią częstochowskiej drużyny. 21-letni atakujący miał ogromny wkład w pięć wygranych, które biało-zieloni zanotowali w przeciągu tego sezonu, a aż trzykrotnie w jego ręce trafiała statuetka MVP.

Na zgrupowaniu w Spale ma stawić się także Karol Rędzioch. Statystyk Akademików otrzymał zaproszenie i wszystko wskazuje na to, że zasili sztab szkoleniowy drużyny narodowej. - Mogę potwierdzić, że pojawiła się taka propozycja i najprawdopodobniej dołączę do sztabu reprezentacji - powiedział Rędzioch. O zakresie swych obowiązków statystyk ma dowiedzieć się już na zgrupowaniu.

Źródło artykułu: