Wilfredo Leon i Yoandry Diaz wykluczeni z reprezentacji Kuby

Wykluczeń w reprezentacji Kuby ciąg dalszy. Tym razem wyłączeni z kubańskiej reprezentacji zostali utalentowany przyjmujący Wilfredo Leon i rozgrywający Yoandry Diaz.

Blisko 20-letni Wilfredo Leon i 28-letni Yoandry Diaz, zostali w sobotę zawieszeni przez Kubańską Federację Piłki Siatkowej. Spowodowane to jest tym, że Leon i Diaz szukali możliwości gry poza granicami Kuby, a ich rodzimy związek nie ma zamiaru zmieniać swojej polityki.

Teraz prawdopodobnie obydwu zawodników czeka 2-letnia karencja, aż będą mogli ponownie zagrać w klubie.

Bardzo młody Wilfredo Leon, pełnił w ostatnim czasie rolę kapitana reprezentacji Kuby, z którą wywalczył w 2010 roku wicemistrzostwo świata, a w 2012 "brąz" w Lidze Światowej. W kuluarach mówiło się, że usługami przyjmującego z Kuby zainteresowana jest Asseco Resovia Rzeszów.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Komentarze (17)
avatar
rzeszowiak
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
do skoczekS1: Czytaj całość
avatar
rzeszowiak
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Związek siatkarski Kuby wbija sobie takimi poczynaniami nóż w plecy ,bo co chcą tym osiagnąć ,osłabiają jedynie swoją reprezentację, zamiast znieść swoje repatracje i dać sobie siana z tym rygo Czytaj całość
avatar
KANAP
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Winna jest FIVB. Kubańska federacja wnioskuje o 2letnie zawieszenie, a władze FIVB powinni nie zawieszać zawodników, wiadomo w końcu gdzie oni żyją w komunistycznym załganym świecie. 
avatar
stary kibic
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Sprawa dotyczy FIVB, jeśli powstaje konflikt pomiędzy federacjami krajowymi. Nikt z zewnątrz nie powinien ingerować w wewnętrzne działanie federacji, która ma swoje regulaminy. Wielu polskich s Czytaj całość
avatar
skoczekS1
28.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekaw jestem kto wymyślił to, że o 2-letniej karencji decyduje rodzimy związek? Przecież powinno to zależeć od FIVB do jasnej cholery...