Bartosz Kurek: Numer 16 w hołdzie dla Arkadiusza Gołasia

Bartosz Kurek w nowym sezonie reprezentował będzie barwy Lube Banca Macerata. We włoskim zespole przyjmujący zagra z numerem 16. Ma to być hołd złożony tragicznie zmarłemu Arkadiuszowi Gołasiowi.

- Kontrakt z Lube Banca podpisałem na dwa lata i, podobnie jak kiedyś Sebastian
Świderski, będę występował z numerem 16, w hołdzie tragicznie zmarłemu
Arkowi Gołasiowi
- poinformował Bartosz Kurek na swoim oficjalnym facebookowym profilu.

Arkadiusz Gołaś zginął 16 września 2005 r. w wypadku samochodowym na austriackiej autostradzie A2 w Griffen koło Klagenfurtu. Prowadzony przez żonę samochód niespodziewanie zjechał na prawo i uderzył w betonową ścianę. Siatkarz zginął na miejscu. 22 września 2005 został pochowany na cmentarzu parafialnym w Ostrołęce. W nowym sezonie miał reprezentować barwy Lube Banca Macerata.

Siatkarze reprezentacja Polski, którzy w 2006 roku zdobyli srebrny medal mistrzostwach świata zadedykowali swój medal tragicznie zmarłemu wychowankowi UKS Olimp Ostrołęka. Podczas ceremonii wręczania medali wszyscy polscy zawodnicy weszli na podium w koszulkach z numerem "16", z którym Gołaś występował w siatkarskiej reprezentacji.

Dekoracja srebrnych medalistów MŚ 2006:

Komentarze (8)
sratatata hakuna matata
6.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No naprawdę miły gest ze strony Kurasia. 
legna
6.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Człowiek żyje dopóty, dopóki trwa pamięć o nim...wspaniała inicjatywa chłopaków. Refleksja nad ulotnością życia jest w takich momentach nieunikniona, ale choć smutna, może pomóc nam lepiej wyko Czytaj całość
avatar
charismatic enigma
6.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z numerem 99 grał Wayne Gretzky, najlepszy hokeista w historii, w dodatku posiada polskie korzenie bo dziadek był Polakiem. Numer został zastrzeżony i nikt nie ma prawa grać z tym numerem w NHL Czytaj całość
avatar
Wars
6.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Numer 16 był Gołasia i lepiej jakby go nie ruszał z pod sufitu.... Bartek też jest wielkim zawodnikiem,któremu już samo pójście w ślady Arka ... wystarczy na oddanie hołdu. Jeden i drugi dla n Czytaj całość
avatar
TenSybil
6.05.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Bardzo się wzruszyłem. Często Go wspominam. Powtórzę to, co wcześniej napisałem: "wybrańcy bogów umierają młodo". Żal, ale pięknie, że nie zapominamy..