Grali towarzysko rywale Polaków w LŚ, udany debiut Rafaela Redwitza w kadrze Francji

Rywale reprezentacji Polski w grupie A Ligi Światowej - Bułgaria oraz Francja - wygrały w sobotę swoje mecze kontrolne przed startem rozgrywek.

Francuzi po ponad dwóch godzinach walki pokonali reprezentację Niemiec w tie-breaku. Podopieczni Laurenta Tillie przegrywali już 0:2 i wtedy to selekcjoner Trójkolorowych postanowił dokonać roszady na pozycji rozgrywającego - Benjamina Toniuttiego zastąpił Rafael Redwitz. Dla byłego siatkarza Asseco Resovia Rzeszów ten inauguracyjny występ w barwach Francji okazał się być wymarzonym, gdyż francuska drużyna wygrała trzy kolejne sety, zwyciężając w całym spotkaniu. Najwięcej punktów - 27 - dla reprezentacji Francji zdobył przyjmujący Earvin N'Gapeth.

Niemcy - Francja 2:3 (25:20, 25:20, 23:25, 16:25, 13:15)

Niemcy: Kampa, Fromm, Boehme, Collin, Westphal, Kaliberda, Tille (libero) oraz P. Steuerwald, Hirsch, Isaak, M.Steuerwald (libero), Strohbach, Westphal, Broshog

Francja
: Toniutti, Moreau, N'Gapeth, Quesque, le Roux, Hardy-Dessources, Grebennikov (libero) oraz Redwitz, Tuia, Sidibe

Czternastka reprezentacji Niemiec na Ligę Światową:

Rozgrywający: Lukas Kampa (Lokomotiw Charków), Patrick Steuerwald (Generali Haching)

Środkowi:
Marcus Böhme (San Giustino), Tim Broshog (Moerser SC), Philipp Collin (VC Dresden), Felix Isaak (TV Rottenburg)

Przyjmujący: Denis Kaliberda (Vibo Valentia), Tom Strohbach (Generali Haching), Dirk Westphal (Knack Roeselare), Björn Höhne (Berlin Recycling Volleys)

Atakujący: Christian Fromm (Citta di Castello), Simon Hirsch (Generali Haching)

Libero: Ferdinand Tille (Arago Sete), Markus Steuerwald (Paris Volley)

***

Bułgarzy nie mieli problemów z pokonaniem Portugalii i zwyciężyli w trzech setach. Bohaterem reprezentacji Bułgarii był Cwetan Sokołow, który zapisał na swoim koncie 21 "oczek". Z ławki w tym spotkaniu wchodzili nowy nabytek Resovii, Nikołaj Penczew, oraz występujący w ostatnim sezonie w Jastrzębskim Węglu, Tiago Violas.

Bułgaria - Portugalia 3:0 (25:17, 25:19, 25:21) Dodatkowy set: 25:18

Bułgaria: G. Bratojew (3), Sokołow (21), Alexiew (7), Skrimow (5), Josifow (10), Gotsew (4), Bożiłow (libero) oraz Petkow (7), Penczew, Milouszew (11), W.Bratojew (4), Apostołow (1), Samunew (1), Dimitrow

Portugalia: Pinheiro, Jose (3), Sequeira (14), Lima (3), Santos (10), Lopes (6), Casas (libero) oraz Gil, A. Ferreira (6), Violas (1), Gomes (2), Coelho (libero)

Siatkówka na [b]SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

[/b]

Komentarze (2)
Szampon
26.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sądzę, ze Francuzji wrecz nie maja prawa zagrozic nam na owych imprezach :) Jestesmy od 2 lat naprawde rownym zespolem, Francuzi dopiero zaczynaja tak jak bylo u nas 2 lata temu ,, Nie czas na Czytaj całość
avatar
MDmaster
25.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyżby Francja nie była aż tak słaba? Strasznie odmłodzona pokonała dobrze dysponowanych ostatnio Niemców, to zaskoczenie. Myślicie, że mogą nam zagrozić na LŚ i ME?