Nawet sędziemu się dostało - pierwszy dzień turnieju w Szczecinie

Pro Kon Stal Cup to pierwsza edycja turnieju rozgrywanego w Szczecinie. Do udziału w tej imprezie zgłosiło się sześć zespołów: Piast Szczecin jako gospodarz oraz Gedania Żukowo, Centrostal Bydgoszcz, Minchanka Mińsk, Engelholm VS i Kopernicker Berlin. Jak się ostatecznie okazało drużyna z Berlina nie dojechała na turniej, co sprawiło organizatorom mały problem. Mianowicie podjęto decyzję o zmianie formuły rozgrywania spotkań. Początkowo miały być dwie grupy po trzy drużyny. Jednak podjęto decyzję, że zagra każdy z każdym, a w niedzielę w fazie play-off zespoły walczyć będą o poszczególne miejsca w turnieju.

Łukasz Płócienniczak
Łukasz Płócienniczak

W meczu otwarcia gospodynie zmierzyły się z Białorusinkami, które przyjechały do Szczecina już w czwartek. Oba sztaby szkoleniowe postanowiły to wykorzystać i zagrać sparing. Wygrał go Piast 3:0 (25:22, 25:22, 25:22). Trener Marek Mierzwiński chciał powtórzyć ten wynik w samym turnieju. Dobrze zmotywowane zawodniczki wygrały dwie partie do 23 i jedną wysoko, do 11. Natomiast Centrostal w kolejnym pojedynku łatwo rozprawił się ze Szwedkami.

Wielką niespodziankę sprawiła Minchanka Mińsk, bo pokonała 3:1 Gedanię Żukowo. Tą samą, która jeszcze tydzień temu mogła cieszyć się z zajęcia drugiego miejsca w swoim domowym turnieju, który był silniej obsadzony niż PRO KON STAL CUP. Oprócz Piasta zagrały tam siatkarki AZS Pronar Zeto Astwa Białystok oraz Calisii Kalisz. Przed turniejem mogło się wydawać, że Białorusinki, tak jak zawodniczki Engelholm VS, przyjechały walczyć o, co najwyżej, przedostatnie miejsce, a zwycięstwo nad Gedanią otworzyło im drogę do zajęcia lepszej lokaty.

O spotkaniu Centrostalu Bydgoszcz z Piastem Szczecin można było śmiało powiedzieć, że to hit pierwszego dnia. Jednak wszystkie sety miały niemal identyczny przebieg. Najpierw toczyła się wyrównana walka punkt za punkt, później miejscowe odskakiwały na kilka oczek i gdy wydawało się, że wygrają, to przydarzał się przestój i seria błędów. Doświadczony Centrostal nie mógł tego nie wykorzystać i ostatecznie każda odsłona padała łupem bydgoszczanek. - Graliśmy z zespołem z ekstraklasy, my mamy nowiutką drużynę, praktycznie tylko pięć zawodniczek zostało z poprzedniego składu. Dziewczyny grały bardzo dobrze, a że przegrały w końcówkach to się zdarza - powiedział po spotkaniu Marek Mierzwiński. - Centrostal jest ograny z najwyższej klasie rozgrywkowej, a my tam dopiero chcemy awansować. Brakuje nam doświadczenia i przede wszystkim zgrania - dodał. - Potrzebujemy jeszcze ze dwa miesiące na to żeby się zgrać. Naszym największym mankamentem jest brak obiektu. Nasza hala nie jest jeszcze gotowa i praktycznie od początku przygotowań średnio co dwa tygodnie zmieniamy boisko. - żalił się trener Piasta

Jednak mimo wszystko zespół Centrostalu nie pokazał porywającej siatkówki. Momentami to w szeregach Piotra Makowskiego pojawiał się chaos, co doprowadzało do tego, że przeciwniczki odskakiwały na kilka punktów. - Nie wiem czy dziewczyny chciały uśpić kibiców, czy zahipnotyzować. To był taki senny mecz, krótko po obiedzie. Szczerze mówiąc średnio zagraliśmy, nie jestem za bardzo zadowolony - skomentował trener Centrostalu. - To jeszcze nie jest ten etap, gdzie można tak fajnie i swobodnie grać, jesteśmy nadal jeszcze w siłowni. Widziałem, że trener Piasta też jeszcze eksperymentuje ze składem, sprawdza zawodniczki i ustawienia. W związku z tym nie pokazuje jeszcze tej szóstki, która będzie grała. - dodał.

Co było spowodowane taką grą bydgoszczanek? - Na pewno moje podopieczne chciały, ale trzeba je zrozumieć, wyjechaliśmy o piątej rano, rozegraliśmy dwa mecze niemal z marszu. Cieszy wynik, gra trochę mniej. - odpowiedział Piotr Makowski.

W tym meczu pojawiły się także dwa akcenty humorystyczne. Najpierw perfekcyjną zagrywką pod siatką popisała się Edyta Rzenno, a chwilę później Ewa Kowalkowska, z tego samego elementu, niczym snajper wyborowy ustrzeliła sędziego. Po tych akcjach kibice zareagowali wybuchem śmiechu i brawami dla obu bohaterek.

Na zakończenie pierwszego dnia turnieju Gedania spotkała się ze Szwedzkim Engelholm VS i po raz kolejny było blisko niespodzianki. Tym razem siatkarki zza morza urwały tylko seta, ale był moment w czwartym secie kiedy tie-break wisiał w powietrzu.

Komplet wyników pierwszego dnia turnieju Pro Kon Stal Cup:

Pro Kon Stal Piast Szczecin - Minchanka Mińsk 3:0 (25:23, 25:11, 25:23)
Centrostal Bydgoszcz - Engelholm VS 3:0 (25:18, 25:11, 25: 19)
Gedania Żukowo - Minchanka Mińsk 1:3 (27:25, 15:25, 16:25, 24:26)
Pro Kon Stal Piast - Centrostal Bydgoszcz 0:3 (21:25, 23:25, 21:25)
Gedania Żukowo - Engelholm VS 3:1 (25:11, 17:25, 25:14, 25:22)

Składy zespołów:

Pro Kon Stal Piast Szczecin: Justyna Szachmacińska, Malwina Konkolewska, Tatiana Wołodin, Edyta Rzenno, Anna Szydełko, Paulina Chojnacka, Paulina Rolińska, Małgorzata Sikora, Marta Szymańska, Irina Archangielskaja, Marta Siwka (libero).

Centrostal Bydgoszcz: Ewa Kowalkowska, Katarzyna Mróz, Dominika Nowakowska, Monika Naczk, Izabela Kasprzyk, Dominika Kuczyńska, Kinga Zielińska, Tatsiana Hardzejewa, Justyna Łunkiewicz, Joanna Kuligowska, Monika Smak, Katarzyna Wysocka (libero).

Gedania Żukowo: Katarzyna Wellsa, Małgorzata Łysiak, Natalia Nuszel, Elżbieta Skowrońska, Aleksandra Szymańska, Paulina Szpak, Aleksandra Pasznik, Tamara Kaliszuk, Agata Dmajczyk (libero).

Minchanka Mińsk: Anastasja Harelik, Vera Misliuczyk, Jauhenja Bek, Volha Palczeskaja, Maria Nikołajenko, Viktoria Haltsowa, Swietłana Nozarczuk, Vera Klimowicz, Volha Szczabaczenia (libero).

Engelholm VS: Lina Sundstrom, Ida Aruidsson, Ewa Kalinowska, Marta Slodnik, Minni Flemark, Emelie Nilsson, Asa Ericsson, Elizabeth Franze, Gabrielle Andersson, Sara Pettersson, Catrin Dudarenko, Lena Andersson (libero).

Tabela:
1. Centrostal Bydgoszcz 2, 6, 6:0
2. Pro Kon Stal Piast 2, 3, 3:3
3. Gedania Żukowo 2, 3, 4:4
4. Minchanka Mińsk 2, 3, 3:4
5. Engelholm VS 2, 0, 1:6
/drużyna, mecze, punkty, sety/

Program spotkań:

Sobota (początek godz. 9.30)
Centrostal Bydgoszcz - Gedania Żukowo
Pro Kon Stal Piast - Engelholm VS
Minchanka Mińsk - Centrostal Bydgoszcz
Pro Kon Stal Piast - Gedania Żukowo

Niedziela (początek godz. 9.30)
Engelholm VS - Minchanka Mińsk
półfinał: mecz drużyn, które zajęły drugie i trzecie miejsce w fazie grupowej.
o czwarte miejsce: zagrają zespoły, które zajęły czwarte i piąte miejsce w fazie grupowej.
finał: wygrany z półfinału zagra z zespołem, który w fazie grupowej zajął pierwsze miejsce.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×