LŚ grupa B: Niemcy z kompletem punktów

Serbia nie prezentuje się w tym sezonie najlepiej, co dobitnie pokazał jej dwumecz z Iranem. Plavi liczyli, że odbudują się przed własną publicznością. Podbudowani zwycięstwami nad Kubą Niemcy okazali się jednak zbyt wymagającym rywalem.

Już pierwszy set przebiegał pod dyktando przyjezdnych. Poza Atanasijeviciem żaden z Serbów nie potrafił znaleźć sposobu na niemiecki blok, co zaowocowało rezultatem 20:25. Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Poirytowany trener Kolaković zdecydował się na zmiany. Rezerwowi faktycznie ożywili grę gospodarzy, którzy zdołali wygrać trzecią odsłonę pojedynku. Na tym jednak ich możliwości się wyczerpały. Nasi zachodni sąsiedzi odzyskali kontrolę nad meczem i zgarnęli trzeci z rzędu komplet punktów.

Niemcy świetnie spisali się w bloku, popełnili też znacznie mniej błędów własnych (21:33). Fenomenalne zawody rozegrał Aleksandar Atanasijević. Były atakujący PGE Skry Bełchatów zdobył aż 30 punktów, ale żaden z jego kolegów nie dostosował się do tego poziomu. Po przeciwnej stronie siatki kolejne już w tegorocznej światówce dobre spotkanie zanotował Denis Kaliberda (20 oczek).

Serbia - Niemcy 1:3 (20:25, 21:25, 25:21, 21:25)

Serbia: N. Kovacević, Petković, Stanković, Atanasijević, Podrascanin, Petrić, Rosić (libero) oraz Ivović, Jovović, Nikić, Rasić.

Niemcy: Fromm, Kaliberda, Bohme, Schops, Kampa, Collin, Steuerwald (libero) oraz Westphal, Tille, Hirsch.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!