LŚ grupa C: Oranje wrócili na fotel lidera

Kinga Popiołek 30 Czerwca 2013, 10:44

Na dwa - dla większości ekip - mecze do końca rywalizacji w grupie C wydaje się, że kwestia awansu rozegra się pomiędzy Holandią a Kanadą. Obie drużyny dzieli zaledwie punkt, z kolei trzecia ekipa - Portugalia - traci już 9 oczek do lidera.

- To był ciężki i długi mecz, podobnie jak dzień wcześniej. Było naprawdę trudno wygrać. W przeciwieństwie do dnia poprzedniego, gra Koreańczyków poprawiła się i diametralnie zmieniła - oceniał spotkanie Rob Bontje, kapitan Pomarańczowych.

Aby odnieść zwycięstwo Holendrzy musieli posłużyć się naturalną przewagą, czyli wzrostem. Między innymi dlatego świetnie radzili sobie w bloku i można śmiało stwierdzić, że to właśnie tym elementem ustawili przebieg oraz wynik meczu. Podopieczni Edwarda Bennego zablokowali rywali aż 17 razy! Nic więc dziwnego, że skromny - tylko 4 oczka - dorobek po stronie Koreańczyków nie wniósł wiele do ich gry.

- Staraliśmy się grać szybciej, a przede wszystkim zespołowo. Wiedzieliśmy, że rywale mają nad nami fizyczną przewagę w postaci wzrostu - zauważył Sun-Kyu Lee.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Gospodarzom sił i sprytu wystarczyło jedynie na psikusa w trzecim secie. Kiedy to Oranje chcieli sięgnąć po szybkie i gładkie 3:0, wówczas ich plany zostały pokrzyżowane. Goście ten wynik uznali za wypadek przy pracy i w dalszej części gry kontynuowali zwycięski marsz.

Poza blokiem ogromną rolę w starciu odegrały własne. Koreańczycy popełnili ich aż 35, a Holendrzy 29.

Korea Płd. - Holandia 1:3 (20:25, 22:25, 25:21, 20:25)

Korea Płd.: Sun-Soo Han, Kwang-In Jeon, Seung-Suk Kwak, Jae-Duck Seo, Sang-Ha Park, Yung-Suk Shin, Kang-Joo Lee (libero) oraz Sun-Kyu Lee, Chul-Woo Park, Myung-Geun Song.

Holandia: Abdel-aziz, Maan, Rauwerdink, Klapwijk, Kooistra, Koelewijn, Jorna (libero) oraz Freriks, van Garderen, Bontje.

LŚ grupa C