Polacy w finale Letniej Uniwersjady

Biało-czerwoni zdecydowanie w ostatnim czasie fundują swoim fanom małe horrory. Na szczęście jak na razie wszystko kończy się happy-endem, więc na pewno kibice nie narzekają. Jednak najwygodniej byłoby wygrać szybko i spokojnie, bez dodatkowego stresu.

Tym razem Polacy nie zdołali gładko pokonać Ukraińców. W pierwszym secie rywale prowadzili trzema punktami, jednak gdy biało-czerwoni wyrównali stan na 18:18, zaczęli powoli przejmować inicjatywę, kończąc rozgrywkę zwycięstwem 26:24.

W kolejnej części meczu to podopieczni Radosława Panasa prowadzili na początku 6:2, aby już po chwili przegrywać 6:8. Polakom jednak udało się odrobić straty, a nawet wyjść na prowadzenie 23:21 oraz 24:23 i mieć piłkę setową w górze. Wszystko po to, aby przegrać 25:27.

Trzeci set już poszedł biało-czerwonym gładko, od początku do końca kontrolowali wynik i wygrali 25:18. Czwarta partia to kolejny przestój Polaków, wyrównana końcówka i porażka w ostatnim fragmencie. Ukraina wygrywa 25:22 i o wszystkim miał decydować piąty set.

Na szczęście podopieczni Radosława Panasa już nie jeden tie-break na Letniej Uniwersjadzie rozegrali i tym razem nie doprowadzili do dramatycznej końcówki, ze spokojem wygrywając 15:8 i awansując do finału.

Polacy zagrają w finale we wtorek, o godz. 20 czasu lokalnego (18 w Polsce), z Rosjanami, którzy w półfinale pokonali Japończyków 3:1.

Polska - Ukraina 3:2 (26:24,25:27,25:18,22:25,15:8)