Andrzej Niemczyk o jubileuszu: Mogę przyjąć każdy zakład o zwycięstwo "Złotek"

Organizacja meczu jubileuszowego polskiej kadry siatkarek jest już dokładnie zaplanowana. O szczegółach imprezy opowiada Andrzej Niemczyk.

Miłosz Marek
Miłosz Marek
Informowaliśmy już, że zaplanowany na 23 września towarzyski mecz z okazji jubileuszu 10-lecia zdobycia mistrzostwa Europy przez polskie siatkarki zostanie rozegrany w Gdyni. - Ze względu na mistrzostwa Europy mężczyzn zdecydowaliśmy się na Gdynię. Były pomysły organizacji tego meczu w Gdańsku albo Łodzi. Chciałem tym meczem wypełnić Ergo Arenę, ale w tym dniu będzie ona przeznaczona na treningi dla uczestników mistrzostw - tłumaczy główny pomysłodawca zorganizowania całej imprezy i trener złotej drużyny z 2003 i 2005 roku, Andrzej Niemczyk.

- Rzadko się zdarza, że po 10 latach, oprócz trzech zawodniczek, inne są aktywne. To będzie mecz na serio, o zwycięstwo. "Złotka" będą chciały udowodnić "młodym", że poszły w ich buty, to musicie jeszcze trochę popracować. Tamta reprezentacja była głodna sukcesu, nie było takich pieniędzy. One wypracowały to wszystko, a nowe dostały wszystko na tacy - dokładnie opisuje całą sytuację doświadczony szkoleniowiec.

Trener Niemczyk nie ma wątpliwości, kto jest faworytem towarzyskiej potyczki i kto okaże się zwycięzcą. - Gwarantuję, że "złotka" wygrają. Mogę przyjąć każdy zakład  - mówi.

Obecną podporą reprezentacji jest Katarzyna Skowrońska-Dolata, która w 2003 roku w Turcji złoty medal odbierała jako... środkowa. Jak więc będzie wyglądał skład mistrzowskiej drużyny? - Zagram tak, jak grałem w Turcji z Katarzyną Skowrońską na środku, a po przekątnej wystąpi Gosia Glinka - tłumaczy Niemczyk.

Obecnie z pamiętnej drużyny z Izmiru tylko trzy zawodniczki zakończyły swoje kariery. Są to Maria Liktoras, Małgorzata Niemczyk oraz Dorota Świeniewicz. Zabraknie również zmarłej Agaty Mróz-Olszewskiej, ale organizatorzy nie zapomną o złożeniu hołdu znakomitej siatkarce. - Chcemy, żeby na jej pozycji wybiegła jej córka. Dostanie swoją złotą koszulkę i wybiegnie na boisko z numerem mamy. Zostanie na boisku do pierwszego serwisu, a później na jej miejsce wejdzie Maria Liktoras - opowiada Niemczyk.

Oprócz samej imprezy siatkarskiej zorganizowane zostaną liczne imprezy towarzyszące. Kibice będą mogli oddać krew, zapisać się na badania szpiku kostnego oraz dowiedzieć się więcej o pośmiertnym oddawaniu organów. Zysk z organizacji meczu zostanie przekazany Fundacji Polsat oraz Fundacji Kropla Życia im. Agaty Mróz-Olszewskiej.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×