Georg Grozer dla SportoweFakty.pl: W Biełgorodzie bardzo mi pomogli
Atakujący reprezentacji Niemiec ma za sobą pierwszy sezon w Superlidze, obfitujący w same sukcesy. W rozmowie z naszym portalem dzieli się swoimi wrażeniami na temat pobytu w Rosji.
XI Memoriał Huberta Jerzego Wagnera był dla Georga Grozera okazją do przypomnienia się kibicom siatkówki. Po zakończeniu rozgrywek w Rosji, trener Vital Heynen dał mu odpocząć i nie korzystał z jego usług w meczach Ligi Światowej. - Ta przerwa doskonale wpłynęła przede wszystkim na moją psychikę. Cieszę się, że miałem okazję poświęcić więcej czasu rodzinie i przyjaciołom. Fizycznie nie czuję się jeszcze za dobrze. Trenuję dopiero od dwóch tygodni, a powrót do gry po ponad trzymiesięcznej przerwie nie jest łatwą rzeczą - mówi Grozer.
W sezonie 2012/2013, drużyna Biełogorie Biełgorod ustrzeliła klasyczny dublet, zwyciężając zarówno w Superlidze, jak i w krajowym pucharze. Niemieckiego atakującego nie ominęły jednak problemy zdrowotne, lecz mimo tego jest bardzo zadowolony ze swojego debiutanckiego sezonu w Rosji. - Z powodu kontuzji opuściłem tylko kilka ostatnich spotkań. Ciężko pracowałem z całym zespołem, zdobyliśmy dwa trofea, więc był to wspaniały rok - komentuje.
Nagrodą za wspaniały sezon w wykonaniu Biełogorie jest powrót do Ligi Mistrzów. Po raz ostatni rosyjska ekipa występowała w niej przed trzema laty (2010/2011), dwukrotnie przegrywając w I rundzie play-off z Bre Bancą Lannutti Cuneo. - To trudny turniej i zobaczymy, co się wydarzy. Nie wiem, w jakiej formie wrócą do klubu zawodnicy grający w reprezentacji. Z tą drużyną widzę jednak duża szansę na sukces - kończy Grozer.