- Gdybyśmy znaleźli w półfinale, to byłaby rewelacja. Oczywiście zdajemy sobie sprawę z naszych możliwości oraz możliwości rywalek - mówi trener mielczanek Roman Murdza przypominając, jak mocne personalnie są zespoły z Muszyny, Bielska-Białej lub Piły, gdzie występuje wiele reprezentantek kraju. Dla drużyny z Mielca realnym w nadchodzącym sezonie wydaje się zajęcie miejsca 5-6, awans do półfinału trener Murdza uznałby za rewelację.
Jak ocenia trener Murdza, Stal powinna być w stanie wygrać u siebie z Centrostalem, Pronarem czy też Gedanią. - Z tymi najlepszymi postaramy się zrobić jakąś niespodziankę. Byłoby bez sensu gdybyśmy z góry nastawiali tylko na utrzymanie się w PlusLidze kobiet - dodał szkoleniowiec podkreślając, że finansowo sytuacja klubu jest stabilna, a pod względem organizacyjnym zespół jest w czołówce ligi.
Przed kilkoma dniami Stal Mielec wystąpiła na turnieju w Jarocinie, gdzie zespół zaprezentował się całkiem dobrze. - Bardzo jesteśmy zadowoleni ze swojego występu. Turnieje nie gra się, żeby je wygrywać tylko po to, żeby zgrywać ekipę. Oglądam jak moje zawodniczki zachowują się w określonych sytuacjach - mówi mielecki szkoleniowiec. Tydzień przed startem rozgrywek PlusLigi Stal Mielec będzie gospodarzem turnieju sparingowego.